Aura sprawiła psikusa i uroczysta inauguracja funkcjonowania nowoczesnej kolejki linowej w stacji narciarskiej Cienków w Wiśle Malince odbyła się w piątek, 14 stycznia, w mało zimowej scenerii.
Symboliczną wstęgę przecinali: starosta cieszyński Czesław Gluza, burmistrz Wisły Jan Poloczek, wiceprezes Kompanii Węglowej SA Marek Uszko oraz Piotr Wilchelm, prezes Nadwiślańskiej Agencji Turystycznej. Podczas otwarcia przeczytano także list gratulacyjny przesłany przez wojewodę śląskiego Zygmunta Łukaszczyka. W uroczystości wzięli udział przedstawiciele starostwa cieszyńskiego, władz Wisły, Tychów, Kompani Węglowej SA, spółek i zakładów wchodzących w skład Grupy Kapitałowej KW oraz właściciele gruntów, na których zbudowano inwestycję.
Chociaż po pokonaniu prawie kilometra krzesełkami czteroosobowymi do stacji końcowej na szczycie Cienkowa, można było w piątek swobodnie zjechać na nartach lub snowboardzie na sam dół, to nie była to taka frajda, jaką doświadczali narciarze jeszcze przed kilkoma dniami, gdy zima trzymała mocno. Kolejka bowiem uruchomiona została przed niespełna miesiącem, 17 grudnia 2010 r., i zdążyła już podbić serca wielu miłośników białego szaleństwa. Może przewieźć ponad 2000 narciarzy w ciągu godziny. Umożliwia dostęp do 5 tras narciarskich o łącznej długości 4,5 km.
- Nasza kolejka linowa jest piątą tego typu w Beskidach, ale oprócz tego mamy jeszcze przedszkole narciarskie dla najmłodszych z przenośnikiem taśmowym o długości 50 metrów oraz karuzelę narciarską typu Rotondo. Wznoszone są też dwa wyciągi orczykowe, które mniej zaprawionych w boju narciarzy będą dowoziły do połowy stoku - mówiła Anna Drabek z Nadwiślańskiej Agencji Turystycznej, firmy będącej właścicielem ośrodka. Na narciarzy czekają w nim również wyciągi talerzykowe obsługujące górną i dolną polanę Cieńkowa, nowe trasy narciarskie - zaśnieżane (11 armatek śnieżnych) , ratrakowane i oświetlone. Jednym z atrybutów tej stacji są parkingi - obszerne, płaskie i położone 200 metrów od wyciągu.
Zadowolenia z uruchomionej inwestycji nie krył Piotr Wilchelm, prezes NAT. Uważa, że nowoczesna kolejka linowa umożliwi korzystanie narciarzom i snowboardzistom z tras na Cienkowie przez 80-100 dni w roku, gdyż są odpowiednio obsługiwana przez 11 armatek śnieżnych i ratraki. Podkreślił, że przeobrażenie Cieńkowa w nowoczesną stację narciarską było możliwe nie tylko dzięki wysiłkowi inwestycyjnemu spółki, którą kieruje, ale także dobrej współpracy z właścicielami gruntów, z których korzysta stacja Cienków. A gospodarz jest aż 17.
- Z wszystkim właścicielami gruntów mamy dobre relacje oraz podpisane umowy o współpracy - podkreślił Wilchelm. - Mówimy im, wy tu bogaćcie się, a my będziemy robili, co do nas należy. I jak widać z dobrym skutkiem.
Nadwiślańska Agencja Turystyczna ma korzenie górnicze. Działa od 1996 r. Wchodzi w skład Grupy Kapitałowej Kompanii Węglowej SA.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.