W Bytomiu otwarto po rewitalizacji historyczny Zaułek - najwęższą i najkrótszą, zaledwie kilkudziesięciometrową, a zarazem jedną z najstarszych ulic miasta. Prace prowadzono w ramach projektu rewitalizacji, dofinansowanego ze środków unijnych.
Zaułek to niepozorna uliczka łącząca bytomski Rynek z ul. Dzieci Lwowskich. To jedna z tych ulic, które zachowały swój pierwotny, średniowieczny kształt. Położona jest we wnętrzu kwartału graniczącego z oficynami kamienic.
Prezydent Bytomia Mariusz Wołosz podczas środowej konferencji prasowej wyrażał zadowolenie, że podczas konsultacji społecznych i samych prac udało się pogodzić kwestie techniczne, wiedzę historyczną i oczekiwania mieszkańców. - Ich odczucie jest zawsze dla nas najważniejsze. Myślę, że efekt jest bardzo fajny, dobry. Choć otwieramy inwestycję u progu zimy, jestem przekonany, że wiosną, gdy się tu zazieleni, miejsce to zatętni życiem - powiedział prezydent.
- Celem prac było odtworzenie historycznego układu ruchu, z charakterystycznymi rynsztokami - wskazał zastępca dyrektora ds. technicznych MZDiM Paweł Wittich. W ramach projektu wykonawca przebudował 75-metrowy odcinek ulicy z wykorzystaniem istniejącej kostki kamiennej, odnowił granitowe rynsztoki oraz wykonał odwodnienie. Na podwórku pojawiły ławki, donice z zielenią, stylizowana altana śmietnikowa i pergola, a także podświetlane gabloty, w których zawisły zdjęcia najpiękniejszych bytomskich kamienic.
Jak opowiadała miejska konserwator zabytków Dominika Kściuczyk, historia ul. Zaułek sięga co najmniej czasów lokacji miasta w 1254 r. - Według hipotez archeologów ma wcześniejszy rodowód. Najprawdopodobniej był to główny ciąg drożny miasta przedlokacyjnego na osi wschód-zachód - wskazała i dodała, że wykonane przed laty badania wykazały istnienie dębowej nawierzchni.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.