W Tarnowskich Górach, mieście gwarków, brać górnicza hucznie świętowała 11 grudnia dzień swojej patronki św. Barbary.
Pochód wyruszył przed południem z Placu Wolności. Przy dźwiękach górniczej orkiestry z Miechowic górnicy w mundurach galowych i gwareckich drelichach przemaszerowali ul. Krakowską. Na rynku przywitali ich burmistrz miasta Arkadiusz Czech, który zwrócił uwagę na fakt, że ostatnią kopalnię w tych okolicach zamknięto 109 lat temu, a tradycje górnicze wciąż są żywe.
- My już w piątym pokoleniu przez cały czas kultywujemy to dziedzictwo, również niematerialne - podkreślił.
Głos zabrał także Zbigniew Pawlak, przewodniczący Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej.
- Szczęść Boże, Zdař Bůh i Glück auf! Witam wszystkich w trzech językach, bo też dawni górnicy porozumiewali się w tych stronach właśnie tymi językami, polskim, czeskim i niemieckim. To dzięki ich pracy nastąpił ogromny, przemysłowy rozwój Tarnowskich Gór. Jeśli się rozejrzymy, wszystko jest dzięki górnictwu, albo bezpośrednio albo pośrednio. My to czujemy najbardziej, jak szlachetny jest to zawód - mówił Zbigniew Pawlak.
Wśród zaproszonych gości byli ratownicy górniczy z CSRG w Bytomiu, przedstawiciele spółki Weglokoks Kraj z prezesem zarządu Grzegorzem Wacławkiem, reprezentanci firm okołogórniczych, Wyższego Urzędu Górniczego oraz kopalń w Bochni i Wieliczce.
Uczestnicy uroczystości przemaszerowali do kościoła pw. Św. Apostołów Piotra i Pawła, gdzie odprawiona została uroczysta msza św. z muzyczną oprawą orkiestry górniczej i zespołu Kameralnego Zespołu Wokalnego In Tempore z Tarnowskich Gór. Można było także zobaczyć bullę papieską zatwierdzającej statut tarnogórskiego Bractwa św. Barbary, który to moment uznaje się symbolicznie za początek patronowania przez świętą nad miastem, mieszkańcami i całym górnictwem. Stało się to 275 lat temu.
Tradycja górniczego świętowania w Tarnowskich Górach sięga lat 30. XX w. W okresie międzywojennym burmistrz Fryderyk Antes na łamach jednej z gazet zapraszał do świętowania Barbórki takimi słowami: „Niechaj staną do szeregów ci, którzy pracują w kopalniach, jak i ci, którzy sterani ciężką pracą górniczą odpoczywają po długich latach pracy".
Zwyczaj sprzed prawie wieku powrócił z inicjatywy SMZT w 2019 r. W kolejnych latach parada nie odbyła się z powodu pandemii.
– Teraz powracamy do hucznego świętowania barbórki, szczególnie że w najbliższych miesiącach chcemy doprowadzić do wpisu „Kultu św. Barbary oraz tradycji górników kopalni kruszcowych na ziemi tarnogórskiej" na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego. To jest nasze i to nas wyróżnia na tle innych. Mimo że wydobycie zakończyło się tutaj ponad sto lat temu, tradycje górnicze wciąż są w naszym mieście żywe – mówi Zbigniew Pawlak, prezes SMZT.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.