REKLAMA 300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x100 | ROTAC./NIEROTAC. STREFA [NEWS - LEFT]
REKLAMA 300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT]
REKLAMA 300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT]
REKLAMA 300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT1]
REKLAMA 300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT1]
REKLAMA 300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT1]
REKLAMA 300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA370x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT2]
REKLAMA 300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT2]
REKLAMA 300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT2]
REKLAMA 900x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - TOP]
3 grudnia 2022 12:00 Trybuna Górnicza autor: Kajetan Berezowski 2.7 tys. odsłon

Rzucił pracę sztygara w bytomskim Rozbarku, miał dziesiątki pomysłów na życie, powstał o nim film

Wiesław Makowski, były sztygar z Rozbarku, wierzy, że kolejny jego pomysł na lombard na pewno wypali
fot: Kajetan Berezowski

Mówiło się o nim w Bytomiu, że to taki śląski Ridge z „Mody na sukces”. Miła i emanująca spokojem aparycja, okulary, dobrze skrojony garnitur, długi płaszcz i szal okręcony wokół szyi. Były sztygar z Rozbarku zasłynął z tego, że założył największy bodaj w Europie lombard. Ale prawda jest też taka, że gdyby nie film w reżyserii Łukasza Kowalskiego, Wiesław Makowski pozostałby postacią anonimową. Dziś jego historię znają kinomani w wielu krajach Europy, a film, którego jest głównym bohaterem, niebawem trafi do USA.   

– W kopalni przepracowałem w sumie 10 lat. Byłem sztygarem. Rzuciłem to zajęcie, jak z końcem lat 80. władza zaczęła rozdawać ludziom paszporty. Najpierw wybrałem się na Węgry, potem do Austrii, Czech i do Niemiec. Handlowałem, czym się dało. Był taki czas, że w kilka dni potrafiłem wyciągnąć tyle, ile przez rok zarabiałem harując po ziemią. Ale kiedyś musiało się to skończyć. Ustał międzynarodowy czarny rynek, a i ja zacząłem być zmęczony tymi niekończącymi się wyjazdami. Czułem jednak, że mam żyłkę do prowadzenia interesu na własny rachunek. Otworzyłem pub w Bytomiu, a następnie dyskotekę w Rudzie Śląskiej. Sprzedałem nowiusieńkiego poloneza, żeby kupić nagłośnienie i zatrudniłem najlepszego didżeja. Po czterysta osób potrafiło przyjść jednego dnia i bawić się na parkiecie. Miejsca brakowało. To był mój sukces – przekonuje Wiesław.

W sumie dyskotek było jeszcze kilka, lecz z czasem zaczęły pustoszeć i trzeba było kolejno je zamknąć. On jednak nie dawał za wygraną. Uruchomił kolejno bar oferujący obiady domowe i kilka sklepów spożywczych. Ostatni funkcjonował na Rozbarku, można powiedzieć na starych śmieciach Wiesława. Z jego okien widać było łaźnię bytomskiej kopalni Rozbark. 

Od igły po helikopter
– Zarabiałem krocie, bo górnicy po szychcie kupowali wszystko, co się da, ale do czasu. Kopalnię zamknięto i sklepowa kasa zaczęła świecić pustkami. Zostali klienci z miejscowego osiedla. Jedno, co kupowali, to chińskie zupki. W końcu trzeba było się zwijać. Szczęście, że niedaleko stał opustoszały lokal doskonale nadający się na lombard. Już wówczas chodziło mi po głowie, żeby tego spróbować. W Siemianowicach miałem dobrego znajomego, który prowadził interkomis i to od niego zapożyczyłem hasło: „przyjmiemy i sprzedamy wszystko od igły po helikopter”. Ludzie zaczęli znosić nam wszystko, co tylko można sobie wyobrazić – od porcelany, rowerów, łodzi, desek surfingowych, motocykli, skuterów i betoniarek po samochody. Te ostatnie w okresie największej prosperity lombardu sprzedawałem po trzy, cztery miesięcznie – chwali się Wiesław.

Zachęcony dużymi obrotami otworzył jeszcze trzy inne punkty w Bytomiu. Był 2015 r. i obroty komisów zaczęły spadać. Liczba sprzedaży na portalu Allegro zmniejszyła się niemal pięciokrotnie. Przyszła pora, aby rozejrzeć się za większym pomieszczeniem i skupić wszystkie przedmioty w jednym miejscu. Ich liczba przekraczała wówczas 50 tys. Wybór padł na Bobrek, bytomską „dzielnicę cudów” i opuszczony sklep Biedronki na Wytrwałych 1. Sama przeprowadzka zajęła trzy miesiące i pochłonęła prawie 50 tys. zł. Ale za to pojawiła się nadzieja na odbicie.

– Pamiętam, że w soboty odwiedzało nas najwięcej klientów. Ktoś przyniósł bojler, to wziąłem, choć wiedziałem, że moi pracownicy będą robić haję, bo na wypłaty nie starczy. Nigdy jednak żadnego nie zostawiłem bez pieniędzy, to był mój honor – deklaruje.

Oferta lombardu rosła w szybkim tempie. Królowała tandeta w stylu zegara z podobizną Jana Pawła II, figurki Matki Boskiej w plastikowych wodorostach, a pewnego dnia emerytowany górnik przyniósł z sobą znaleziony podobno na strychu familoka… ząb mamuta. Na półkę trafiły miecze samurajskie, ogromne obrazy, a książek nie można się było doliczyć. 200 pilotów od telewizorów, dziesiątki poroży jeleni, 700 kurtek skórzanych i ponad 1000 futer i skór, wreszcie meble. Zdecydowanie mniej było niestety kupców na oferowane do sprzedaży przedmioty. 

Nagich przyodziać
Lombard coraz częściej zaczęli odwiedzać ludzie biedni. Stał się swoistym ośrodkiem pomocy społecznej i poradnią dla kobiet pytających, co robić, gdy mąż bije. Ludzie przychodzili się ogrzać i zjeść, a pani Jola, wierna współpracownica Wiesława, dzieliła się z każdym potrzebującym wedle chrześcijańskiej zasady: spragnionych napoić, nagich przyodziać, obcych w dom przyjąć. Gorący żurek czekał więc na głodnych, a dzieciaki z najuboższych rodzin zaczęły biegać po podwórku w nowiutkich ciuchach.

Pewnego dnia w drzwiach lombardu pojawił się reżyser Łukasz Kowalski, absolwent Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach oraz Mistrzowskiej Szkoły Reżyserii Filmowej im. Andrzeja Wajdy. Cztery lata spędził z kamerą na Wytrwałych 1.

– Sceptycznie podszedłem do jego pomysłu na kręcenie filmu, ale pomyślałem sobie, że jak nie będą przeszkadzać, to niech sobie kręcą i rzeczywiście robili to bardzo sprawnie – przyznaje Wiesław.

Dokładnie 4 listopada film zatytułowany „Lombard” miał swoją premierę. Reżyser stworzył pełną czarnego humoru opowieść o Wiesławie i Jolancie, dwojgu ekscentrycznych przedsiębiorcach filantropach, prowadzących działalność w mieście zwanym polskim Detroit. Pracują wśród ludzi biednych, schorowanych, bez pracy, z nałogami. Chętnie niosą im pomoc, choć przecież sami walczą o przetrwanie. Lombard jednak upada. Przedsiębiorczość Wieśka zabijają rachunki. 

Worek z nagrodami
– Film opowiada o rzeczach ważnych społecznie, ale nie brak w nim dużej porcji humoru. O to przede wszystkim była duża walka na montażu. Z jednej strony, żeby nie przesadzić z żartem i groteską, a z drugiej, aby w tym smutnym miejscu zachować jej tyle, ile to tylko możliwe. Smutnych filmów o Śląsku powstało już wystarczająco wiele – mówił Łukasz Kowalski podczas spotkania w Bytomskim Centrum Kultury.

„Lombard” dostał Nagrodę Millenium za najlepszy film dokumentalny, nagrodę publiczności województwa śląskiego oraz Nagrodę Smakjam – za najlepszy film polski. Podczas festiwalu Camerimage 2022 otrzymał nominację do nagrody w Konkursie Pełnometrażowych Filmów Dokumentalnych. Jest laureatem 20. Festiwalu Filmowego Opolskie Lamy, ma wyróżnienie Międzynarodowego Konkursu Dokumentalnego w ramach Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Atenach, a także główną nagrodę międzynarodowego festiwalu w Rumunii.

Szalone marketingowe pomysły Wieśka i czułe serce Joli towarzyszą widzowi do końca projekcji. Chciałoby się obejrzeć ciąg dalszy opowieści o ich perypetiach.

– Mam nadzieję, że tak się właśnie stanie, ale na początek muszę otworzyć kolejny lombard, oczywiście w Bytomiu, tym razem na Chorzowskiej. Z czegoś muszę żyć. Ruszam jeszcze w grudniu i znowu odniosę sukces – zaklina się Wiesław Makowski.

Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.

REKLAMA 900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM]
Więcej z kategorii
Aktualności powiązane
REKLAMA 900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM1]
REKLAMA 900x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM1]
Komentarze (0) pokaż wszystkie
  • YKCJI
    user

REKLAMA 400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT]
REKLAMA 400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT]
REKLAMA 400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT]
REKLAMA 400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT1]
REKLAMA 400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT1]
REKLAMA 400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT1]
CZĘSTO CZYTANE
Dwa scenariusze dalszego funkcjonowania kopalni
13 lutego 2025
19.7 tys. odsłon
NAJPOPULARNIEJSZE - POKAŻ
NAJPOPULARNIEJSZE - POKAŻ
REKLAMA 400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT2]
REKLAMA 400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT2]
REKLAMA 400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT2]
REKLAMA 1600x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA1600x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - UNDER]