Wtorkowa, 18 października, sesja na Wall Street zakończyła się solidnymi wzrostami głównych indeksów. To drugi wzrostowy dzień z rzędu, a do poprawy nastrojów przyczyniły się lepsze od oczekiwań wyniki kwartalne amerykańskich spółek.
Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 338 pkt, czyli 1,12 proc. i wyniósł 30 523,80 pkt.
S&P 500 na koniec dnia zyskał 1,14 proc. i wyniósł 3719,98 pkt.
Nasdaq Composite wzrósł o 0,90 proc. i zamknął sesję na poziomie 10 772,40 pkt.
Analitycy zastanawiają się jak długo może potrwać obecny rajd na giełdach.
- W ciągu ostatniego tygodnia nadal mamy silne poczucie rajdu na rynku bessy. Otoczenie gospodarcze wygląda zdradliwie i nawet nie wiemy, czy znajdujemy się obecnie na szczytowych poziomach inflacji i wycenach stóp procentowych. Są to znaczne przeszkody, które sprawią, że każde odbicie na giełdzie będzie niezwykle trudne - powiedział Craig Erlam, starszy analityk rynku w Oanda Europe.
- Jest za wcześnie, aby stwierdzić, czy ten rajd szybko się załamie, ale fakt, że rozpoczął się pomimo wysokiej inflacji w USA jest pozytywny. Ryzyko dla perspektywy gosp. nie jest już za nami, ale czy szczyt niepewności jest już za nami? Być może - powiedziała Esty Dwek, dyrektorka ds. inwestycji Flowbank SA.
Nastroje dotyczące rynku akcji i globalnego wzrostu PKB wśród zarządzających funduszami ankietowanych przez Bank of America wskazują na pełną kapitulację, otwierając drogę do zwyżek na rynku akcji w 2023 r.
Płynność na rynku znacznie się pogorszyła. Choć giełda była dotąd odporna na negatywny sentyment do zeszłego miesiąca, lecz teraz zaczęła lepiej odzwierciedlać pesymizm inwestorów - podali w raporcie stratedzy BofA.
Agencja ratingowa Fitch obniżyła prognozy wzrostu USA na ten i następny rok i miała ostrzec, że podwyżki stóp procentowych i inflacja wepchną gospodarkę w recesję w stylu lat 90.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.