Od 2015 do 2021 r. samorząd Katowic dzięki miejskiemu programowi - kosztem 53,5 mln zł - dofinansował wymianę ponad 6,2 tys. źródeł ciepła. Według szacunków, w Katowicach jest jeszcze kilkanaście tysięcy systemów grzewczych kwalifikujących się do wymiany.
Lokalne władze apelują do mieszkańców do wymianę źródeł ciepła na bardziej ekologiczne i apelują, by nie korzystali z niedozwolonych paliw, które negatywnie wpływają na jakość powietrza, a w konsekwencji także na zdrowie.
- Katowice w ostatnich latach zintensyfikowały działania na rzecz walki o czyste powietrze. W latach 2015-2021 dzięki miejskiemu programowi dofinansowaliśmy wymianę ponad 6,2 tys. źródeł ciepła kosztem ponad 53,5 mln zł. Dotacje mogą otrzymać osoby fizyczne, wspólnoty mieszkaniowe, osoby prawne i przedsiębiorcy. Wsparcie miasta sięga nawet do 10 tys. zł- powiedział prezydent Katowic Marcin Krupa.
Jak przekonywał, lokalny samorząd walczy ze smogiem na wielu frontach. Poza wymianą kotłów i kontrolami strażników miejskich, to m.in. projekty termomodernizacyjne i inwestycje w komunikację publiczną. Powietrze z roku na rok jest coraz lepsze, ale do ideału wciąż daleko - zaznaczył prezydent.
Katowiccy urzędnicy podkreślają, że osoby spalające niedozwolone substancje i paliwa narażają siebie i swoich sąsiadów na utratę zdrowia, ale również łamią prawo. Jak przypominają, dozwolone są tylko paliwa, które podczas spalania nie uwalniają substancji silnie toksycznych. Najlepiej palić węglem dobrej jakości, suchym drewnem, ekogroszkiem, brykietami drzewnymi, pelletem, papierem i tekturą.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.