Jeden z głównych dostawców węgla na światowy rynek, jakim jest Republika Południowej Afryki, od kilku dni objęty jest strajkiem największego w tym kraju przedsiębiorstwa transportowego Transnet.
Firma ta będąca monopolistą w dostawach węgla z kopalń RPA do portów, nie chce się zgodzić na podwyżki płac dla swoich pracowników. Rezultatem tego sporu jest paraliż eksportu surowców z tego kraju.
Jak informuje miejscowy portal górniczy Mining Weekly, rząd oraz biznes tego kraju apeluje o jak najszybsze zakończenie strajku. Gospodarcze stowarzyszenia RPA we wspólnym oświadczeniu Business Unity South Africa (Busa) i Business Leadership South Africa odrzuciły rozwiązania krótkoterminowe, takie jak tymczasowe podwyższenie płac, które ich zdaniem mogą mieć niezamierzone konsekwencje.
Cas Coovadia, dyrektor generalny Busa, powiedział, że potrzebujemy szybkiego i trwałego zakończenia tego strajku, a nie rozwiązań doraźnych. Ponieważ strajk grozi poważnymi szkodami dla gospodarki nie tylko w perspektywie krótkoterminowej, ale także długoterminowej, jeśli będzie się przeciągał, to reputacja RPA w dziedzinie logistyki zostanie jeszcze bardziej nadszarpnięta.
W oddzielnym wspólnym oświadczeniu ministrowie Pravin Gordhan, Thulas Nxesi i Thoko Didiza powiedzieli, że są „bardzo zaniepokojeni” negatywnym wpływem strajku na gospodarkę RPA. Stwierdzili, że zdaniem rządu w interesie kraju będzie znalezienie szybkiego rozwiązania tego impasu, aby strony nadal angażowały się i w stosownych przypadkach, korzystały z usług ułatwiających Komisji ds. Pojednania, Mediacji i Arbitrażu (CCMA).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.