- W obecnej sytuacji musimy zweryfikować stopień odchodzenia od węgla - ocenił we wtorek były wiceminister aktywów państwowych Zbigniew Gryglas, w kontekście wojny na Ukrainie. Jego zdaniem, bezpieczeństwo zapewni nam sektor energetyczny oparty także o odnawialne źródła energii.
Były wiceminister aktywów państwowych Zbigniew Gryglas, członek Rady Nadzorczej PGE podczas debaty zorganizowanej we wtorek podczas drugiego dnia VIII Ogólnopolskiego Szczytu Gospodarczego w Lublinie odniósł się do pytania o kontynuowanie zielonej transformacji w kontekście trwającej wojny na Ukrainie.
- Musimy dbać o bezpieczeństwo, musimy przede wszystkim liczyć na siebie. To bezpieczeństwo zapewni nam sektor energetyczny zdywersyfikowany, czyli oparty także o odnawialne źródła energii, o energię z polskiego Bałtyku - wiemy, że tej energii za kilka lat możemy mieć już prawie 20 proc. Musimy kontynuować także rozwój energetyki wiatrowej lądowej - zwrócił uwagę Zbigniew Gryglas.
- Trwający w ostatnich latach boom na fotowoltaikę ocenił jako pozytywne zjawisko. Dodał, że z punktu widzenia państwa polskiego istotna jest także energetyka jądrowa, bo - jego zdaniem - zapewni stabilizację całego systemu. - Nie ma jakiegoś odwrotu od tej strategii, która zakłada rozwój energetyki jądrowej - uzupełnił.
Według niego, zwłaszcza w ciepłownictwie przyszłość należy do biogazu. - Nasi sąsiedzi, Niemcy dzisiaj już przesyłają biogaz do miejsca, w którym można wykorzystać energię cieplną. Wiemy, że biogazownie znajdują się często na terenach rolnych, tam, gdzie potrzeb związanych z ciepłem jest niewiele - jedyny sposób to przesłać ten gaz i móc wytwarzać energię na odległość - wyjaśnił były wiceminister aktywów państwowych.
Ocenił, że w dalszej perspektywie jest też wodór. - Pewnie będzie to paliwo przyszłości bądź też sposób na magazynowanie energii elektrycznej - dodał Gryglas.
Jego zdaniem, należy rozwijać wszystkie dostępne technologie, aby zapewnić bezpieczeństwo energetyczne w Polsce. - W obecnej sytuacji musimy także zweryfikować stopień odchodzenia od węgla - to jest wszak nasze paliwo i myślę, że jeszcze przez dłuższy czas będziemy wykorzystywać to paliwo - stwierdził były wiceszef MAP.
Prezes PGE Energia Ciepła Przemysław Kołodziejak podkreślił, że zgodnie z przyjętą strategią, spółka zmierza w kierunku wytwarzania energii i ciepła ze źródeł nisko i zeroemisyjnych. - To, czego życzylibyśmy sobie od Komisji Europejskiej, to przede wszystkim dostosowanie tempa zmian, czy osiągania celów do rzeczywiście realnych możliwości. Jesteśmy za ewolucją, a nie za rewolucją w dziedzinie transformacji energetyki - dodał.
Zdaniem wiceprezesa PGE Dystrybucja S.A. Jana Frani w aktualnej sytuacji geopolitycznej boom na odnawialne źródła energii mamy na razie za sobą. Mówię tutaj zarówno o źródłach prosumenckich, jak również o wiatrakach, ponieważ zarówno zasoby wiatrowe i wodne mamy ograniczone, jeśli chodzi o Polskę. - Więcej chyba mielibyśmy słońca, jeśli chodzi o południowo-wschodnią Polską. Stąd rzeczywiście jest dużo wniosków w przyłączenie źródeł podmiotów wytwarzających energię elektryczną ze słońca i to jest nasze techniczne wyzwanie na najbliższe lata - przekazał.
Prezes Tauron Ciepło Marcin Staniszewski ocenił, że technologie oparte na OZE będą potrzebne również w polskim systemie elektroenergetycznym. Zaznaczył, że strategia Grupy Tauron zakłada kontynuację zielonego zwrotu, również w ciepłownictwie. - Nasza strategia w Tauron Ciepło opiera się na tym, żeby do 2030 roku zwiększyć OZE razy dwa, oczywiście mówię o biomasie w systemach kogeneracyjnych. Jeżeli chodzi o emisję CO2 - zmniejszenie jej o połowę, jak również znaczna redukcja węgla. Planujemy wdrożyć tę strategię w ciągu 10 lat - przekazał Staniszewski.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.