Górnicy akceptują warunki umowy społecznej dla sektora górnictwa węgla kamiennego z 2021 r. i pozytywnie oceniają jej podpisanie. Twierdzą, że są one dotrzymywane przez pracodawców – wynika z raportu zatytułowanego: „Co po węglu? Górnicy o klimacie, transformacji i przyszłości”, opublikowanego przez Instytut Spraw Publicznych.
Górnicy wyrażają przekonanie, że należy chronić klimat, a koszty zaniechań w tym względzie przewyższają nakłady poniesione na zieloną transformację. Lecz – jak podkreślają badacze z ISP – są pełni obaw co do przeprowadzenia transformacji, jej wpływu na gospodarkę, w tym dostępności i jakości miejsc pracy.
Badania potwierdzają również obawy śląskich socjologów o to, że większość czynnych zawodowo górników nie ma pomysłu, co będzie robić po zamknięciu kopalń. Instytut Spraw Publicznych wyliczył, że grupa ta stanowi aż dwie trzecie wszystkich pracowników zakładów górniczych.
„Może to wynikać z braku zaufania do trwałości decyzji władz lub dotychczasowej niekonsekwentnej polityki państwa wobec sektora węglowego” – czytamy w raporcie.
Górnicy wskazywali również na brak w umowie społecznej systemowego wsparcia przekwalifikowania zawodowego. Według części badanych, wsparcie górników w pozyskiwaniu nowych umiejętności i kwalifikacji zawodowych byłoby bardziej sensownym rozwiązaniem niż przeznaczenie środków na jednorazowe odprawy górnicze.
„Bliższa perspektywa zamknięcia kopalni powoduje, że górnicy z Wielkopolski (kopalnie węgla brunatnego – przyp. red.) częściej niż ci ze Śląska zamierzają podjąć pracę w innym zawodzie lub założyć działalność gospodarczą. Na Śląsku górnicy liczą na możliwość odejścia na planowaną emeryturę i nie zastanawiają się nad życiem zawodowym poza górnictwem. Z kolei badani z Wielkopolski i Bełchatowa częściej przyznawali, że nie widzą perspektyw rozwoju obszarów pogórniczych. Ponadto osoby słabiej wykształcone oraz krócej pracujące w górnictwie rzadziej wykazują gotowość do przekwalifikowania się lub założenia własnej działalności gospodarczej” – piszą autorzy badań w swym raporcie.
Z treści opracowania wynika również, że ponad 70 proc. badanych przyznaje, że ich kwalifikacje są w jakimś stopniu przydatne.
Jest jeszcze jedna istotna kwestia determinująca postawy pracowników górnictwa – wojna na Ukrainie, związany z nią kryzys energetyczny i plany uniezależnienia się od importu paliw kopalnych z Rosji. Naukowcy z ISP podkreślają, że część górników uznaje to za szansę na wydłużenie funkcjonowania kopalń, zwracając jednocześnie uwagę na brak możliwości zwiększenia działalności wydobywczej z powodu zaniechania inwestycji i stopniowej redukcji zatrudnienia.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Czego chcą górnicy - pytali badacze? Jak zawsze tego samego piynindzy, czyli piętnastkę i najlepiej szesnastkę.