- My także jesteśmy uczestnikami wojny, ale w wymiarze gospodarczym, w wymiarze energetycznym - powiedział w poniedziałek wiceminister klimatu i środowiska Ireneusz Zyska na konferencji w Rzeszowie, mówiąc o uzależnieniu państw europejskich od rosyjskich paliw.
W poniedziałek wiceszef Ministerstwa Klimatu i Środowiska Ireneusz Zyska oraz minister energii Litwy Dainius Kreivys i wiceminister energetyki Ukrainy Jarosław Demczenko wystąpili na panelu podczas odbywającej się w Rzeszowie 7. edycji konferencji Bezpieczeństwo energetyczne - filary i perspektywa rozwoju.
- Wojna, która toczy się na Ukrainie, jest bezpośrednim starciem zbrojnym. Natomiast trzeba wprost nazwać, że my także jesteśmy uczestnikami wojny, ale w wymiarze gospodarczym, w wymiarze energetycznym - mówił wiceminister Zyska. Jak zaznaczył, wyobrażenie Rosji o tym, że należna jest jej jakaś nadzwyczajna, imperialna pozycja w Europie czy na świecie, implikuje szereg problemów, których doświadczają obywatele państw europejskich.
Wiceminister klimatu i środowiska dodał, że musimy współpracować jako państwa europejskie. - Przełamywać monopol rosyjski, który został zbudowany, precyzyjnie zaplanowany przez ostatnie kilkadziesiąt lat w zakresie dostawy nie tylko gazu, ale ropy naftowej i węgla dla państw europejskich. Te dostawy służyły, o czym niewielu sobie zdawało z tego sprawę, uzależnieniu Europy od Rosji. Dzisiaj maski opadły - ocenił Zyska.
Litewski minister energii Kreivys zauważył, że azem jesteśmy w stanie budować szybciej nasze inwestycje. Jako przykład podał budowę interkonektora do przesyłu gazu ziemnego miedzy Polską a Litwą. - Został wybudowany na czas i bardzo sprawnie zadziałał - zauważył. Kreivys mówił także o gazociągu Baltic Pipe i o polsko-słowackim interkonektorze. Udało nam się stworzyć te wszystkie projekty na czas - podkreślił. Jak ocenił, bezpieczeństwo regionu jest wzmocnione; jesteśmy w stanie przemieszczać duże ilości gazu.
W trakcie panelu wiceminister energetyki Ukrainy Jarosław Demczenko przypomniał, że Rosja wykorzystuje energię i dostawy energetyczne jako broń. - To jest potężnym problem. To jest wielkie zagrożenie, które staje przed nami w naszej współczesnej historii. Nie tylko przed naszym krajem, ale przed całą Europą - stwierdził Demczenko.
W poniedziałek w Rzeszowie rozpoczęła się dwudniowa konferencja Bezpieczeństwo energetyczne - filary i perspektywa rozwoju. Przedsięwzięcie adresowane jest głównie do przedstawicieli administracji publicznej, spółek sektora energetycznego, ekspertów, studentów, doktorantów, pracowników naukowych. Wydarzenie organizuje Instytut Polityki Energetycznej im. Ignacego Łukasiewicza.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.