- Poniedziałkowe mocne spadki indeksów z GPW są konsekwencją bardzo słabego zachowania amerykańskiego rynku z ubiegłego piątku, gdzie główne indeksy wykształciły długie czarne świece - powiedział PAP Biznes analityk BM PKO BP, Przemysław Smoliński. Jego zdaniem przed WIG20 otwarta droga do niższych poziomów, pierwsze wsparcia znajdują się w okolicach 1.530 pkt., natomiast ważne dopiero w pobliżu 1.400 pkt.
- Ton poniedziałkowej sesji nadawały bardzo silne spadki S&P500 z ubiegłego piątku, co widać było zarówno na naszym rynku, jak i na parkietach europejskich. Indeksy otworzyły się nisko i po spadkach z początkowych minut sesji zaczęło się wyczekiwanie na to, co podczas poniedziałkowych notowań mogą zrobić inwestorzy za oceanem. Sądzę, że również kolejne sesje mogą mieć podobny przebieg, a inwestorzy będą się zastanawiać czy zniżki z USA są tylko lokalną korektą czy też powrotem do trendu spadkowego - powiedzia Przemysław Smoliński.
Jego zdaniem bardziej prawdopodobnym scenariuszem jest kontynuacja spadków w USA.
- W takim otoczeniu nasz rynek, który odznaczał się w ostatnim czasie dużą słabością, zapewne kontynuowałby spadki - powiedział analityk.
Jak wskazał ekspert, WIG20 wybił się dołem z budującego się od czerwca br. trendu bocznego, co otwiera drogę do niższych poziomów.
- Dla mnie obowiązującym wariantem jest scenariusz spadkowy, a pierwszych wsparć na WIG20 szukałbym w okolicach 1.530 pkt. i kolejnych w pobliżu 1.480 pkt. W wariancie pesymistycznym WIG20 może zmierzać do okolic 1.400 pkt., gdzie biegnie dolne ograniczenie średnioterminowego kanału spadkowego, w którym indeks porusza się od początku br. - powiedział analityk PKO BP.
WIG20 zakończył poniedziałkową sesję spadkiem o 1,84 proc. do 1.573,35 pkt., a WIG zniżkował o 1,93 proc. do 51.274,1 pkt. Zniżkowały również indeksy małych i średnich spółek: sWIG80 o 1,67 proc. do 17.238,43 pkt., a mWIG40 o 2,49 proc. do 3.860,98 pkt.
Obroty na szerokim rynku wyniosły 0,712 mld zł, z tego 0,564 mld przypadło na spółki z WIG20.
Największe obroty na rynku zanotowały PKN Orlen (84 mln zł) oraz KGHM (80 mln zł).
W momencie zamykania krajowej giełdy, na najważniejszych, europejskich parkietach panowały negatywne nastroje, choć skala zniżek głównych indeksów w porównaniu do połowy sesji zmniejszyła się. W tym czasie DAX spadał o 0,7 proc., a francuski CAC 40 zniżkował o 1 proc. W Wielkiej Brytanii giełdy w poniedziałek były zamknięte z powodu Letniego Święta Bankowego.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.