Rosyjska państwowa spółka energetyczna Rosatom wniosła pozew o 3 mld dolarów odszkodowania od fińskiego konsorcjum Fennovoima za zerwanie kontraktu na budowę elektrowni jądrowej Hanhikivi w Finlandii – poinformował Reuters.
Rosyjska firma ostrzegała wcześniej, że będzie bronić się środkami prawnymi.
- Do tej pory korporacja złożyła sześć pozwów na łączną kwotę trzech miliardów dolarów – sprecyzował Rosatom.
Projekt Hanhikivi został przyznany konsorcjum Fennovoima, w którym dwie trzecie udziałów posiadają fińskie firmy, Outokumpu, Fortum i SSAB. Reszta należy do spółki zależnej Rosatomu RAOS Voima.
Konsorcjum uzasadniło decyzję w maju dużymi opóźnieniami i niemożnością realizacji projektu przez firmę RAOS. „W ostatnich latach znaczne opóźnienia u dostawcy utrzymywały się i nadal rosły. Wojna na Ukrainie zwiększa ryzyko związane z tym projektem, czemu RAOS nie może zapobiec” – podało wówczas konsorcjum.
Po rozpoczęciu konfliktu na Ukrainie fiński rząd oświadczył, że nie wyda zgody na dalszą budowę elektrowni, ponieważ nie uważa już projektu za opłacalny.
W ub.r. Czechy zdecydowały się odmówić Rosatomowi udział w przetargu na budowę nowego bloku elektrowni jądrowej Dukovany w odpowiedzi na informację o zaangażowaniu rosyjskich służb specjalnych w wybuchy na składowisku amunicji w Vrběticach.
Rosatom jest światowym liderem pod względem ilości zamówień na budowę elektrowni jądrowych. Ponadto firma dostarcza paliwo do elektrowni budowanych w czasach komunistycznych w Czechach, Słowacji, Węgrzech, Bułgarii, a także w Finlandii.
Amerykański Westinghouse i francuski Framatome będą dostarczać paliwo do elektrowni jądrowej w Temelinie od 2024 r.
Pod koniec lipca Rosatom i egipskie władze poinformowały, że rosyjska firma rozpoczęła budowę elektrowni atomowej na północnym wybrzeżu Egiptu w regionie ad-Daba. Powstający obiekt będzie pierwszą elektrownią atomową w Egipcie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.