Jacek Sasin, minister aktywów państwwych i wicepremier wziął udział w spotkaniu ze stroną społeczną w Hucie Pokoj w Rudzie Śląskiej. Tematem rozmów był rozwój przemysłu hutniczego w Polsce.
- Polska i cała Europa znalazły się w nowej sytuacji. Dotychczas znaczna część produkcji stali trafiała do nas spoza krajów Unii Europejskiej, przede wszystkim z Rosji i Ukrainy. To się zawaliło. Przemysł ukraiński został unieruchomiony albo zniszczony, np. Azowstal - podkreślił.
Dodał, że jest ciężko realizować wielkie programy infrastrukturalne czy rozwijać budownictwo bez stali.
- Musimy zainwestować we własne nowoczesne huty. Trzeba przy tym uwzględnić warunki energetyczne, stąd pomysł by przechodzić na piece elektryczne - podkreślił.
Minister poinformował, że jeśli mają Polsce wyjść plany związane z przemysłem zbrojeniowym to bez szybkiej odbudowy hutnictwa nie ma co o tym marzyć. Obecnie jest dobry moment, który trzeba wykorzystać i rozpocząć inwestycje. Inaczej wypadniemy z wyścigu. Stal będzie warunkować rozwój.
- Przed nami perspektywy związane z SMR - małymi reaktorami jądrowymi czy morską energetyką wiatrową, które pozwoliły by nam tanio produkować energię. To są miliardowe inwestycje. Nie ma wątpliwości co do tego, że przemysł stalowy trzeba odbudować.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.