Trzema ścianami prowadzona jest obecnie eksploatacja węgla w ruchu Marcel kopalni ROW. Trwają rozcinki kolejnych. W najbliższych latach dominować będą ściany o wysokiej koncentracji wydobycia i dużych wybiegach.
Dział Robót Przygotowawczych w ruchu Marcel zatrudnia 340 ludzi. Praca prowadzona jest w sześciu przodkach kombajnowych na dziewiętnaście zmian postępowych. Na kolejnych sześciu realizowane są zadania związane z konserwacją maszyn i urządzeń.
Trwa obecnie rozcinka pięciu ścian
– W ubiegłym roku, mimo dającej się mocno we znaki pandemii koronawirusa, nasza załoga wydrążyła 9 tys. metrów nowych wyrobisk. Niełatwe były również warunki geologiczno-górnicze. Brygady pokonywały uskoki, realizowały zadania związane z przebudową wyrobisk. Sporym wyzwaniem było drążenie pochylni M-6b w pokładzie 712/1-2-713/1. Wyrobisko to w części trzeba było drążyć w kamieniu. Jest kluczowe, ponieważ pozwoliło na wykonanie rozcinki ściany M-6a w pokładzie 712/1-2-713/1 – tłumaczy Rafał Starosta, kierownik robót górniczych ds. robót przygotowawczych i firm obcych.
Ruch Marcel prowadzi obecnie rozcinkę pięciu ścian: C-5 w pokładzie 502/2, C-2a w pokładzie 505 w warstwie dolnej, W-5 w pokładzie 505 w warstwie dolnej, C-9 w pokładzie 505 w warstwie górnej oraz M-9 w pokładzie 712/1-2-713/1.
– Węgiel o najlepszych parametrach jakościowych zalega nam w pokładach 502/2, 503-504, 505, 507 i 712/1-2-713/1 – zwraca uwagę Rafał Starosta.
W ciągu najbliższych miesięcy ruszyć ma też nowa ściana, będzie nią M-9 w pokładzie 712/1-2-713/1.
Jednym z bardzo istotnych dla Marcela wyrobisk jest chodnik C-6a w pokładzie 503-504. Zostanie on wykorzystany jako podścianowy jednej ze ścian w ruchu Jankowice. Co ciekawe, jest zlokalizowany w obszarze górniczym sąsiedniego ruchu Jankowice, lecz wydrążyła go załoga Działu Robót Przygotowawczych ruchu Marcel. Powód był prosty. Otóż górnicy z Marcela mieli do tego frontu robót krótszą drogę od szybu zjazdowego aniżeli koledzy z ruchu Jankowice. Zresztą kilka oddziałów z Jankowic zjeżdża do pracy szybem Marklowice I. Bliżej jest bowiem dotrzeć stamtąd na swoje stanowiska pracy, niż gdyby mieli korzystać z macierzystego szybu.
– W ten sposób raz jeszcze sprawdziła się koncepcja stworzenia jednej kopalni z czterech zakładów górniczych: Chwałowice, Jankowice, Marcel i Rydułtowy w jedną zespoloną kopalnię ROW. Daje to możliwość swobodnej alokacji załóg, jeśli zajdzie taka potrzeba. Ponadto znacznie ułatwia pracę i sprzyja osiąganiu jak najlepszych efektów ekonomicznych – zwraca uwagę Rafał Starosta.
Bezpieczeństwo i efektywność
Przypomnijmy, że w ub.r. ruch Marcel wzbogacił się o maszyny i urządzenia, które dopasowane zostały do wymagań geologiczno-górniczych oraz uwarunkowań technicznych panujących pod ziemią. Standardowe sekcje obudowy zmechanizowanej doposażono w urządzenia stojakowo-podporowe typu Pegaz II, służące do zabudowy jej wlotu. Wprowadzono również obudowę skrzyżowań typu FRS 17/37, która wykorzystywana jest na skrzyżowaniu chodników podścianowych ze ścianą. Konstrukcja obudowy umożliwia pracę w zakresie od 1,9 m do 3,6 m. Rozwiązanie to w połączeniu ze wspomnianym wcześniej Pegazem II daje bardzo dobre rezultaty. Zwiększa bezpieczeństwo pracy i jej efektywność. Zmniejsza ponadto zużycie materiałów typu drewno, złącza i prostki stalowe. Generuje przy okazji oszczędności wynikające z redukcji pracowników kierowanych do wykonywania zadań przy zabudowie skrzyżowań.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
