600 kamer monitorujących ruch drogowy, odcinkowy pomiar prędkości, priorytet dla autobusów i trolejbusów, bieżące informacje dla kierowców i pasażerów, ważenie ciężarówek, pomiary hałasu i zanieczyszczeń - to niektóre walory inteligentnego systemu sterowania ruchem, wdrożonego za 121 mln zł w Tychach.
To najbardziej zaawansowany i rozbudowany systemem sterowania ruchem w Polsce. Dzięki jego wdrożeniu ruch w Tychach będzie bardziej płynny, a na drogach będzie bezpieczniej - przekonywali podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Tychach samorządowcy i twórcy wdrożonego rozwiązania. Podkreślano, że choć system wychwytuje wykroczenia drogowe, choćby poprzez odcinkowy pomiar prędkości, nie służy do wystawiania mandatów.
- System odcinkowego pomiaru prędkości nie będzie generował mandatów czy kar dla mieszkańców - będzie służył gromadzeniu danych po to, żeby zastosować odpowiednie narzędzia inżynierii ruchu, obniżające prędkość na danych odcinkach. Tylko temu służy ten system; absolutnie nie jest to system penalizacyjny - zapewnił prezydent Tychów Andrzej Dziuba.
Jak mówił, w ok. 120-tysięcznych Tychach zarejestrowanych jest ponad 100 tys. samochodów, stąd konieczne było zastosowanie rozwiązań służących upłynnieniu ruchu, usprawnieniu transportu zbiorowego oraz wzmocnieniu bezpieczeństwa kierowców i pieszych. Prace nas systemem trwały blisko cztery lata.
W ramach projektu, w prawie 85 procentach dofinansowanego z unijnych środków, przebudowano 40 skrzyżowań w mieście - w tym duże skrzyżowania na wiodących arteriach Tychów. W ostatnich dniach zakończyły się ostatnie utrudnienia związane z tymi pracami, a budowa systemu została zakończona. Do końca roku potrwa natomiast jego kalibracja, czyli proces, w którym system będzie uczył się specyfiki ruchu w Tychach i przekładał zgromadzone dane na konkretne rozwiązania inżynierii drogowej.
- Kalibracja to uczenie się pewnych zachowań komunikacyjnych, wychwytywanie prawidłowości w mieście - po to, żeby system działał w sposób inteligentny, elastyczny, żeby ruch odbywał się płynnie, dostosowując się do istniejących warunków - wyjaśnił dyrektor Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Tychach Artur Kruczek.
Jak powiedział prezydent Andrzej Dziuba, tyski system to jeden z największych projektów zrealizowanych w mieście i jeden z najbardziej rozwiniętych systemów sterowania ruchem w Polsce. - Ten system daje nam całą gamę narzędzi i możliwości do przeprowadzania różnego rodzaju analiz, pomiarów oraz symulacji ruchu. Wszystko po to, by na tyskich drogach było bezpieczniej, a ruch odbywał się płynniej - wyjaśnił prezydent miasta.
Sercem systemu jest jedno, zajmujące blisko 400 m kw., Centrum Sterowania Ruchem, zlokalizowane w pomieszczeniach tyskiego stadionu miejskiego; pracuje tam kilkanaście osób. Gromadzone są tam bieżące informacje o ruchu drogowym - to także główny ośrodek monitorowania ruchu przez blisko 600 kamer monitoringu; 86 kamer ma możliwość rozpoznawania tablic rejestracyjnych.
Gdy np. dojdzie do wypadku, system natychmiast dostarczy taką informację i umożliwi wyświetlenie komunikatu o utrudnieniach na 72 tablicach w wybranych punktach miasta. Kierowcy dowiedzą się z nich także jak omijać utrudnienia drogowe związane z robotami drogowymi, imprezami masowymi czy uniknąć korków. Istotnym elementem systemu jest priorytet na skrzyżowaniach dla ponad 170 autobusów i trolejbusów, a także 15 pojazdów straży pożarnej.
Częścią systemu jest sześć odcinkowych pomiarów prędkości. W Tychach narzędzie to będzie wykorzystywane przez Miejski Zarząd Ulic i Mostów do celów statystycznych - zebrane dane pomogą inżynierom ruchu, którzy nie są uprawnieni do nakładania kar na kierowców - ich zadaniem jest natomiast analizowanie, gdzie dochodzi do łamania przepisów oraz decyzje służące eliminowaniu niebezpiecznych sytuacji.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Jak na razie ulica Mikołowska została zablokowana przez inteligentny system. Zainstalowano kilka nowych sygnalizacji świetlnych i na wszystkich się stoi. Kiedyś Mikołowską się jeździło (choć wolniej) Teraz na Mikołowskiej się stoi.