W Szaflarach ma Podhalu powstanie najgłębszy na świecie, siedmiokilometrowy odwiert geotermalny. W czwartek podpisano umowę z jego wykonawcą, firmą UOS Drilling S.A. Koszt inwestycji, finansowanej w całości z NFOŚiGW, to niemal 132 mln zł.
- Podpisaliśmy umowę na wykonanie najgłębszego odwiertu geotermalnego nie tylko w Polsce, ale i na świecie, który będzie miał 7 km głębokości. Będzie to odwiert badawczo - eksploatacyjny. To historyczny moment, z którym wiążemy bardzo wiele oczekiwań. Chcemy, aby nasz region znacznie lepiej się rozwijał. Źródła ciepłych wód będą służyły potrzebom mieszkańców, czyli będą wykorzystane do ogrzewania domów, ale także do produkcji energii elektrycznej, do rekreacji, w celach zdrowotnych, ale także do uprawy warzyw i owoców, ponieważ woda będzie także mogła ogrzewać grunt w szklarniach - powiedział wójt gminy Szaflary Rafał Szkaradziński.
Zakładane są trzy warianty eksploatowania nowego źródła geotermalnego. Pierwszy to pobieranie zasobów gorących wód z głębokości docelowej, czyli 7 km. Przewidywana temperatura na tej głębokości to nawet 180 stopni Celsjusza. Jeżeli okaże się, że na tej głębokości nie ma odpowiedniej ilości ciepłej wody, to zostanie zastosowany drugi wariant, czyli pobór wody z głębokości 5 km. Trzeci wariant to pobór wody z głębokości 3,6 km. Decyzje będą podejmowane już w trakcie wiercenia i badania geologicznego.
- Musimy nauczyć się jak najlepiej korzystać z zasobów wód geotermalnych. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z naszymi założeniami to osiągniemy założone cele. Najważniejsze dla osiągnięcia maksymalnych celów to połączenie temperatury wody z wydajnością źródła - wyjaśniał Szkaradziński i dodał: - Jesteśmy w takim rejonie i żyjemy w takich czasach, że musimy się nauczyć wykorzystywać nasze zasoby naturalne, których jest pod dostatkiem, tylko trzeba po nie sięgnąć i powinniśmy uniezależnić się energetycznie od wszystkich innych zewnętrznych źródeł.
Całość inwestycji jest 100 proc. finansowana z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Prezes zarządu UOS Drilling Arkadiusz Biedulski powiedział podczas uroczystego podpisania umowy na wykonania najgłębszego odwiertu geotermalnego, że to największy kontrakt w historii spółki Obchodzi ona w tym roku 110 lat istnienia, choć wcześniej istniała pod innymi nazwami.
- Cieszę się, a jednocześnie czuję wielką odpowiedzialność za powodzenie tej inwestycji. Sukces może być albo bardzo duży, albo jeszcze większy, bo tutaj już na głębokości około 3600 m są bardzo duże zasoby wód termalnych. Uważam, że to najlepsze zasoby w kraju, bo oprócz wysokiej temperatury jest to woda słodka i w przeciwieństwie do wód zasolonych nie ma tutaj problemów na przykład z zatłaczaniem z powrotem pod ziemię - stwierdził Biedulski.
Prezes UOS Drilling powiedział, że podczas prac wiertniczych na pewno wystąpią różne trudności technologiczne, ponieważ jeszcze nikt nie wiercił na taką głębokość. Trudności mogą wystąpić np. podczas przewiercania poszczególnych warstw.
Średnica otworu będzie zróżnicowana i będzie zaczynała się od 13 cali i zawężała teleskopowo, stosownie do głębokości. W celu wydobycia urobku będzie wytłaczana ciecz, która jednocześnie będzie chłodziła głowicę wiercącą. Wieża wiertnicza będzie montowana w czwartym kwartale bieżącego roku, a samo wiercenie ma rozpocząć się najprawdopodobniej na początku przyszłego roku.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.