Drogie samochody, niedostępne mieszkania, pogorszenie się cywilizacyjnych standardów życia – pakiet Fit for 55 najmocniej uderzy w młode, wchodzące w dorosłość pokolenie. Ostatnie głosowania w Parlamencie Europejskim nie pozostawiają złudzeń. Szkoda, że wielu polskich europosłów firmuje tę pseudo-klimatyczną szopkę – napisała w komentarzu nadesłanym do redakcji netTG.pl Gospodarka i Ludzie Izabela Kloc, europosłanka PiS. Poniżej przedstawiamy fragmenty jej stanowiska.
Najwyższy czas, aby nazywać rzeczy po imieniu. Zielony Ład był, a raczej jest jednym z elementów rozpisanej na dekady polityczno-gospodarczej współpracy między Niemcami i Rosją. Siłą rzeczy, została w ten deal wciągnięta cała Unia Europejska. Ostatnie głosowania w Parlamencie Europejskim dowodzą, że łatwo nie wyrwiemy się z tej pajęczyny choć ziarno niepokoju wśród unijnego „betonu” zostało zasiane.
Ósmego czerwca pod obrady Parlamentu Europejskiego trafiły trzy kluczowe projekty pakietu Fit for 55: reforma systemu handlu uprawnieniami do emisji dwutlenku węgla ( ETS), mechanizm dostosowywania cen na granicach z uwzględnieniem emisji dwutlenku węgla (CBAM) oraz Społeczny Fundusz Klimatyczny (SCF).
CBAM, prościej nazywany przez media cłem od śladu węglowego, może stać się jednym z ważniejszych narzędzi do wzmocnienia konkurencyjności i niezależności unijnej gospodarki. Obszar naszej wspólnoty zalewa import z krajów, gdzie nie obowiązują – tak jak w Unii Europejskiej – restrykcje środowiskowe.
Produkcja bez klimatycznych danin jest tańsza i wypiera z rynku europejskie towary. Jeśli ten proceder nie zostanie ukrócony albo uporządkowany, czeka nas exodus firm, zwłaszcza z branż energochłonnych. To zjawisko, znane jako „ucieczka emisji” już występuje i dodatkowo pogłębia kryzys unijnej gospodarki. CBAM, jako forma podatku od importu, zadziała skutecznie tylko wtedy, kiedy pójdzie w parze z mechanizmami stymulującymi rozwój rynku wewnętrznego.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.