- Ceny węgla w Polsce w porównaniu z poprzednim rokiem wzrosły dwukrotnie; spodziewamy się, że ustawa gwarantująca jego cenę na poziomie 996 zł zostanie przyjęta przez Sejm na początku sierpnia - powiedział w poniedziałek w Studiu PAP szef Rządowego Centrum Analiz, sekretarz stanu w KPRM prof. Norbert Maliszewski.
Rada Ministrów w zeszłym tygodniu przyjęła projekt ustawy, który zagwarantuje cenę tony węgla w wysokości 996 zł brutto, czyli tyle ile, według GUS, wyniosła średnia w ubiegłym roku. Dopłaty wyrównujące cenę będą trafiać do zarejestrowanych podmiotów, które następnie mają sprzedawać węgiel klientom indywidualnym w cenie gwarantowanej. Projekt przewiduje zakup do trzech ton przez każde gospodarstwo domowe.
Sekretarz stanu w KPRM i szef Rządowego Centrum Analiz profesor Norbert Maliszewski powiedział, że jest to oczywiście dobry kierunek. - Trzeba poczekać na to, aż ta regulacja będzie wprowadzona przez Sejm (...) spodziewajmy się, że będzie to raczej początek sierpnia - dodał.
Prof. Maliszewski przypomniał, że cena węgla znacząco wzrosła wskutek uwarunkowań zewnętrznych, wśród których wymienił szok gospodarczy po pandemii, kryzys energetyczny spowodowany przez Putina oraz wojnę. - To spowodowało, że ceny węgla wzrosły w porównaniu z zeszłym rokiem dwukrotnie - zaznaczył.
Szef RCA powiedział, że interwencja ze strony rządu to nie wprowadzanie cen regulowanych a gwarantowanych. - Tak naprawdę, to nie jest cena regulowana, tylko gwarantowana, czyli państwo gwarantuje, że w sieci różnych dostawców, którzy zdecydują się na udział w programie, Kowalski może kupić węgiel za 996 zł - zaznaczył. Dodał, że dane podmioty nadal będą mogły sprzedawać węgiel za wyższą cenę.
Minister odrzucił możliwość wprowadzenia ceny regulowanej na paliwa do samochodów. - Nie ustalimy ceny regulowanej na paliwo - zaznaczył. - Nie mamy takiej możliwości. Jakbyśmy sobie wyregulowali cenę paliwa na poziomie np. 5 zł, to by tego paliwa po prostu nie było, bo nikt by tego paliwa nie sprzedawał za taką cenę - dodał.
Przypomniał również, że rząd zredukował do minimalnego poziomu akcyzę i VAT na paliwa. Gdyby nie VAT 8 proc. i minimalna akcyza, to mielibyśmy cenę paliwa o 1,5 zł większą - powiedział. Dodał, że sposobem walki rządu z wysokimi cenami jest tzw. zasada trzech O - obniżanie podatków; osłona, czyli dodatki osłonowe; ochrona konsumentów narażonych na niekorzystne zmiany dla osób dotkniętych putinflacją.
Zapytany, czy rząd będzie przedłużał tarczę antyinflacyjną i antyputinowską w przypadku przedłużającej się wojny na Ukrainie odpowiedział, że na pewno. - Te regulacje będą tak długo działać, jak długo będą te wysokie ceny i też będziemy interweniować na różnego rodzaju rynkach, kiedy sytuacja będzie szczególnie trudna - zaznaczył. Dodał, że chodzi m.in. o rynek węgla, kredytów czy nawozów.
Mówiąc o sytuacji na rynku kredytów hipotecznych i wysokiej stawce WIBOR prof. Maliszewski podkreślił, że nowy wskaźnik mający zastąpić WIBOR zostanie wprowadzony w rekordowo szybkim czasie, bo od początku przyszłego roku. - Na pewno będzie to duża ulga dla kredytobiorców, z tego względu, że na skutek zmiany tego wskaźnika - raty się zmniejszą - dodał.
Pytany o możliwość wprowadzenia przez rząd podatku katastralnego, w którym wysokość podatku jest uzależniona od wartości nieruchomości zaznaczył, że ie ma takich pomysłów. - Nie ma nawet takich analiz, żeby właśnie taki podatek był wprowadzany - dodał.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.