- Korekcyjne odbicie na warszawskim parkiecie może być kontynuowane co najmniej do okolic 1.850 pkt. na WIG20, jednak warunkiem jest poprawa sentymentu na giełdach z USA - powiedział PAP Biznes analityk BM PKO BP, Przemysław Smoliński. Zdaniem analityka, jeśli giełdy amerykańskie będą dalej znacząco zniżkować, to minima warszawskiego parkietu z ubiegłego tygodnia mogą być zagrożone.
- Na warszawskim parkiecie sytuacja nie jest zła, a indeksy są w korekcie wzrostowej, po silnych spadkach z kwietnia i początku maja br. Niestety cieniem kładzie się to, co dzieje się na giełdach amerykańskich, i to było już widać w czasie ostatnich sesji - powiedział PAP Biznes analityk BM PKO BP, Przemysław Smoliński.
Zdaniem analityka, trudno sobie wyobrazić sytuację, kiedy to na GPW trwają wzrosty, a w tym czasie na giełdach w USA budują się długie, czarne (spadkowe - PAP) świece.
- Gdybym miał patrzeć tylko na polski parkiet, to widzę szanse na kontynuację korekty wzrostowej. Takim modelowym celem są okolice 1.850 pkt. na WIG20. Co prawda indeks wykonał już idealny ruch powrotny do minimów z lutego br., co mogłoby sugerować zakończenie korekty, ale uważam, że po tak silnych spadkach jak te z kwietnia i pierwszej części maja, korekta wzrostowa powinna być większa - powiedział analityk.
- Jak widzimy, jednak rynek amerykański już na początku piątkowych notowań zachowuje się słabo (po początkowych wzrostach indeksy zaczęły zniżkować - PAP) i jeśli na najbliższych sesjach nie nastąpi tam zdecydowana poprawa nastrojów, to S&P500 może zejść nawet do okolic 3.500 pkt. (obecnie znajduje się na 3.871 pkt. - PAP) - dodał analityk BM PKO BP.
- W takim otoczeniu zapewne nasz rynek miałby duże problemy z kontynuacją odbicia, a wówczas minima z ubiegłego tygodnia byłyby zagrożone - podsumował analityk BP PKO BP
WIG20 zakończył piątkową sesję wzrostem o 0,35 proc. do 1.782,66 pkt., WIG zwyżkował o 0,24 proc. do 55.687,59 pkt. Spośród indeksów małych i średnich spółek sWIG80 wzrósł o 0,5 proc. do 17.929,31 pkt., a mWIG40 zakończył środowe notowania na 0,05 proc. minusie na poziomie 4.254,54 pkt.
Obroty na szerokim rynku były małe i wyniosły 0,948 mld zł, z tego 0,826 mld przypadło na spółki z WIG20.
W momencie zamykania krajowej giełdy, na najważniejszych, europejskich parkietach panowały pozytywne nastroje. W tym okresie DAX rósł o 1,1 proc., a francuski CAC 40 zyskiwał o 0,65 proc. W Wielkiej Brytanii FTSE 250 szedł w górę o 0,88 proc.
Na giełdach amerykańskich panowały negatywne nastroje. Nasdaq100 spadał o 0,54 proc., S&P500 szedł w dół o 0,46 proc., a DJI tracił 0,58 proc.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.