- Obecnie Polska – i to nie jest przenośnia – stoi na węglu. Dziś – zgodnie z umową społeczna, którą zawarliśmy w maju ub.r. - prowadzimy z Komisją Europejska proces notyfikacyjny tej umowy, do której załącznikiem jest harmonogram wygaszania naszych kopalń. Mamy zamknąć wydobycie węgla w naszym kraju. Węgla, który – jak pokazała wojna w Ukrainie – jest najtańszym źródłem energii – stwierdził w rozmowie z portalem netTG.pl wiceminister aktywów państwowych Piotr Pyzik.
Jak wskazuje wiceszef MAP, wydarzenia z 24 lutego zmieniły obraz naszej rzeczywistości. Jak się wydaje nic już nie wróci do stanu, który miał miejsce przed tym dniem.
- Dotyczy to również przestrzeni przemysłu wydobywczego i surowców. Jeśli chodzi o gaz, ropę naftową i węgiel mamy do czynienia z sytuacją w której Rosja – kraj rządzony w sposób autorytarny – jak się wydaje długoletnią i bardzo przemyślaną polityką dotarła do serca Europy i za pomocą polityki surowcowej chcę przejąć kontrolę nad Europą – mówi wiceminister, który odnosi się także do sytuacji naszego kraju i wagi bezpieczeństwa energetycznego, które jest tak istotne, o czym mogliśmy przekonać się w ostatnich tygodniach.
- Musimy w tej sytuacji myśleć przede wszystkim o bezpieczeństwie energetycznym naszego kraju. Do tej pory definiowaliśmy je jako suwerenność naszego kraju, bo chodziło o to żeby - ujmując to kolokwialnie – każdy obywatel miał w gniazdku prąd, żeby go było stać na ten prąd i żeby był on wytworzony w Polsce. Dziś widzimy, że jest to podstawowa kwestia jeśli chodzi o suwerenność jakiegokolwiek kraju. Nas stać na tę suwerenność również od strony energetycznej – ocenił.
- Polska jest specyficznym krajem pod tym względem, bo w naszym miksie energetycznym węgiel ma kolosalny udział i wszystko wskazuje, że jeszcze jakiś czas tak właśnie będzie – dodał wiceminister Piotr Pyzik.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.