Ponad 8,5 tys. uczestników zgłosiło swój udział w rozpoczętej w poniedziałek w Katowicach 14. edycji Europejskiego Kongresu Gospodarczego. Nurtem przewodnim wydarzenia są wojna w Ukrainie, jej dotychczasowe i przewidywane następstwa oraz pomoc Ukrainie.
Jak podkreślił podczas poniedziałkowej ceremonii otwarcia trzydniowego kongresu jego organizator, prezes Grupy PTWP Wojciech Kuśpik, miesiące poprzedzające wydarzenie ukazały rosnący wpływ na gospodarkę czynników geopolitycznych, zaburzonych łańcuchów dostaw i innych perturbacji o charakterze globalnym.
- Nie przypuszczaliśmy jednak, że przyjdzie nam się spotkać w realiach wojny w Europie, wojny w której agresor dopuszcza się ciężkich zbrodni. Tak, jak cała Polska i demokratyczny świat, potępiamy napastnika, potępiamy Rosję. Pomagamy tym, którzy dzielnie się bronią. Apelujemy o opracowanie i wdrożenie planu wsparcia Ukrainy - politycznego, gospodarczego, humanitarnego - mówił Kuśpik.
- Po 24 lutego zmieniliśmy gruntownie przygotowaną już agendę kongresu, którego nową misją stała się właśnie wszechstronna pomoc Ukrainie. Jak powinna ona wyglądać, jakich narzędzi potrzebujemy, czego będzie od nas, Europejczyków, wymagała realizacja takiego planu. Kongres w tej bardzo bogatej obsadzie jest świetnym miejscem na potrzebną nam debatę - ocenił.
Zaznaczył, że zmiany, jakie przyniosła wojna, widać dziś we wszystkich dziedzinach życia, w relacjach międzynarodowych, w architekturze bezpieczeństwa, w energetyce i branży surowcowej, w logistyce i handlu; odbijają się one także na kosztach działalności, kosztach życia, zachowaniach konsumentów czy podejmowanych codziennych decyzjach.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.