Niebawem minie równo pół wieku od momentu, jak w 1972 r. zaczęto budowę podziemnej elektrowni Młoty w Górach Bystrzyckich. Polski rząd postanowił nie tak dawno, by wznowić tą wstrzymaną wiele lat temu inwestycję. Tymczasem gotowy tunel, którym miałyby popłynąć w trakcie wnoszenia zapory wody rzeki Bystrzycy, objęty jest ochroną w ramach programu Natura 2000. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska we Wrocławiu, sprawująca nadzór nad obszarami naturowymi, nie otrzymała ani w roku ubiegłym, ani w obecnym żadnego formalnego wniosku w związku z planem dokończenia elektrowni.
- We wskazanych latach nie wpłynęły do RDOŚ we Wrocławiu żadne wnioski dotyczące budowy elektrowni szczytowo-pompowej w Młotach w gminie Bystrzyca Kłodzka - potwierdza Katarzyna Łapińska, rzecznik prasowy wrocławskiego RDOŚ-u.
Jednym z problemów, z jakim trzeba się będzie uporać przy wznowieniu inwestycji, jest tunel obiegowy, którym miałyby popłynąć wody rzeki Bystrzycy. Stał on się siedliskiem nietoperzy.
Podczas ostatnich wykonanych na zlecenie RDOŚ we Wrocławiu inwentaryzacji chiropterologicznych na terenie elektrowni Młoty stwierdzono w jej podziemiach znaczne liczby zimujących nietoperzy. I tak podczas liczenia dokonanego 30 grudnia 2019 r. stwierdzono 337 osobników mopków zachodnich. Prócz tego zaobserwowano wtedy takie gatunki nietoperzy, jak nocek duży (26 osobników), gacek brunatny (4 osobniki) oraz po jednym nietoperzu z gatunków nocek wąsatek/Brandta i nocek rudy 1 os a także jednego nietoperza nieoznaczonego.
Następne liczenie, wykonane 29 stycznia 2020 r. wykazało 340 mopków zachodnich, 25 przedstawicieli gatunku nocek duży, 6 gacków brunatnych oraz po jednym nocku wąsatku/Brandta, nocku rudym i mroczaku posrebrzanym.
W związku z tym zasadne wydaje się być pytanie, jakie kroki prawne musiałyby zostać podjęte, aby zlikwidować ochronę prawną terenu przyszłej elektrowni. A także - jakie akty prawne musiałyby znowelizowane? I czy w przypadku ewentualnej korekty granic obszaru Natura 2000 potrzebowalibyśmy na to zgody Unii Europejskiej?
- Nie jest możliwe udzielenie odpowiedzi na zadane pytania z uwagi na fakt, że rodzaj oddziaływania na siedlisko nietoperzy wynikać będzie z projektu budowy elektrowni, skali i zakresu inwestycji, a także z przyjętych działań minimalizujących lub kompensujących negatywne oddziaływania. W związku z tym na tym etapie nie ma podstaw do rozważań dotyczących likwidacji obszaru Natura 2000 Sztolnia w Młotach PLH020070, który został utworzony dla ochrony zimowiska 1308 mopka Barbastella barbastellus. Zgodnie z obowiązującymi przepisami tego typu przedsięwzięcie wymagać będzie uzyskania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Postępowanie to, zawierające również ocenę oddziaływania na obszary Natura 2000, przesądzi o możliwości realizacji inwestycji - odpowiada Katarzyna Łapińska z RDOŚ Wrocław.
Tunel zwany sztolnią obiegową została wykonana we wstępnym etapie budowy elektrowni szczytowo-pompowej w Młotach. Jednak w wyniku długoletniej przerwy w pracach od lat 80. XX wieku obiekt ten stał się wyjątkowo ważny dla zimujących w nim nietoperzy.
- Sztolnię tworzy jeden korytarz o długości około 500 m z dwoma bocznymi korytarzami długości około 30 m. Wysokość korytarzy wynosi około 5 m. Jeden korytarz boczny jest cały zalany wodą do wysokości około 80 cm. Woda płynie również przez główny korytarz, ale tu jej poziom nie przekracza 10 cm i tylko we wcześniejszych latach była u wylotu sztolni podpiętrzona do ok. 1,5 m. Sztolnia ma ściany żelbetonowe, z wyjątkiem jednego bocznego korytarza - opisuje Katarzyna Łapińska.
Elektrownia Szczytowo-Pompowa Młoty miała mieć moc 750 MW. Dotychczas oprócz tunelu obiegowego wykonano częściowo trzy derywacje, czyli podziemne pochyłe wyrobiska. To nimi miałaby popłynąć wodą z projektowanego górnego zbiornika elektrowni. Prace górnicze na budowie ESP Młoty wykonywało nieistniejące już Przedsiębiorstwo Robót Górniczych z Wałbrzycha.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.