Coraz więcej znaczących zachodnich agencji medialnych sygnalizuje trudności w rezygnacji państw UE z rosyjskiej ropy naftowej. Polegają one na tym, ze UE może zrezygnować z tych dostaw, ale nic nie dostanie w zamian.
O tym, że sytuacja ta jest wielce prawdopodobna, pisze zarówno brytyjski Reuters, jak i chińska agencja China Global Television Network (CGTN). Co najważniejsze media te prezentują podobne argumenty.
Reuters informuje o spotkaniu przedstawicieli UE z OPEC, jakie maiło miejsce 11 kwietnia w Brukseli. Unia Europejska powtórzyła swój apel na spotkaniu, aby kraje produkujące ropę rozważyły, czy mogą zwiększyć dostawy, które mają pomóc w schłodzeniu gwałtownie rosnących cen ropy. Przedstawiciele UE wskazali również, że OPEC jest odpowiedzialny za zapewnienie zrównoważonych rynków ropy.
W odpowiedzi OPEC zasygnalizował, że obecne i przyszłe sankcje nałożone na Rosję mogą wywołać jeden z najgorszych w historii wstrząsów podaży ropy i że niemożliwe będzie zastąpienie tych ilości, gdyż kartel ten nie zamierza wydobywać więcej ropy. Sekretarz generalny OPEC Mohammad Barkindo, powiedział, że potencjalnie może nastąpić utrata ponad 7 milionów baryłek dziennie (bpd) rosyjskiego eksportu ropy i produktów ropopochodnych, w wyniku obecnych i przyszłych sankcji lub innych tego rodzaju działań.
Agencja zwraca uwagę, że w skład OPEC+ wchodzi również Rosja, a na wniosek USA o jej usunięcie z tej organizacji, państw arabskie odpowiedziały, że nie jest to możliwe, gdyż politykę zostawiają one „za drzwiami”, Sam fakt, że Rosja jest jednym z decydentów, o tym, że ma ona poprzeć nałożone na nią sankcje staje się niewykonalne.
Chińska agencja CGTN zauważa, że rosyjskie dostawy dla UE mogą być zastąpione przez zasoby tego paliwa, jakie posiada Iran. Istnieje jednak potrzeba zniesienia sankcji nałożonych na ten kraj, w wyniku umowy nuklearnej.
Iran ma drugie co do wielkości rezerwy gazu ziemnego i czwarte co do wielkości potwierdzone rezerwy ropy naftowej na świecie, ale zachodnie sankcje negatywnie wpłynęły na rozwój obu tych gałęzi gospodarki w tym państwie. Prawie 80 procent gazu ziemnego jest zużywane w kraju, co oznacza, że nie może on natychmiast zastąpić dostaw z Rosji. W kraju nie ma terminali LNG, a realizacja znacznych wolumenów eksportu wymaga czasu i dużych inwestycji. Pozyskiwanie ropy z Iranu nie jest takie proste, a ropa produkowana w Iranie i Rosji to nie to samo.
Europejskie rafinerie polegają na określonych gatunkach ropy, aby zaspokoić potrzeby przemysłu. Te rafinerie nie mogą szybko przestawić się na przetwarzanie irańskich dostaw po zniesieniu sankcji. Z tego powodu w dalszej perspektywie popyt na ropę i gaz będzie nadal rósł, podnosząc ceny i dając szansę na zrekompensowanie utraconych światowych dochodów.
Wszelkie wolne moce produkcyjne, które staną się dostępne, zostaną szybko zagospodarowane, szczególnie przez szybko rozwijające się gospodarki Azji południowo-wschodniej.
CGTN przestrzega, że azjatycka strategia pozyskiwania wolnych mocy produkcyjnych ropy naftowej nie zostawi dla samo sankcjonującej się UE żadnego pod tym względem pola manewru.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.