W czwartek rano polska waluta nieco osłabła w porównaniu do wieczornych notowań ze środy: euro kosztuje 4,75 zł, dolar 4,27 zł, a frak szwajcarski 4,66 zł.
Od napaści Rosji na Ukrainę polski złoty jest pod presją.
Jak wynika z danych www.investing.com, w czwartek ok. godz. 7.50 euro kosztowało 4,75 zł, dolar 4,27 zł, a frak szwajcarski 4,66 zł.
W środę ok. godz. 18 euro kosztowało 4,73 zł, dolar 4,26 zł, a frank szwajcarski 4,63 zł, wcześniej ok. godz. 14 kurs euro w złotych zbliżał się do 4,83, a kurs dolara do 4,35 zł.
NBP poinformował we wtorek i w środę, iż dokonał interwencji na rynku walutowym, sprzedając pewną ilość walut obcych za złote.
W środę także Ministerstwo Finansów podało, że środki walutowe znajdujące się w jego dyspozycji będą wymieniane przede wszystkim na rynku walutowym w odpowiedniej skali. Wymiana tych środków w NBP będzie miała charakter uzupełniający - podał resort finansów w środowym komunikacie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.