Zdywersyfikowanie dostaw gazu do Europy w krótkiej perspektywie będzie bardzo trudne, jeśli nie niemożliwe- ocenili eksperci Allianz Research i Euler Hermes w bieżącej analizie wpływu wojny na gospodarkę europejską.
Analitycy spodziewają się utrzymania łańcucha dostaw i zakupów w relacjach z Rosją. Nie jest możliwe pełne przestawienie się Europy na dostawy LNG (ciekłego gazu) - obecna infrastruktura na to nie pozwala. Wynika to głównie z problemów przechowywaniem skroplonego gazu, ale też ograniczonej ilości floty transportowej - większość gazu na świecie jest transportowana rurociągami - napisali w piątek.
Zdywersyfikowanie dostaw gazu do Europy w krótkiej perspektywie będzie bardzo trudne, jeśli nie niemożliwe - ocenili.
W najbardziej ekstremalnym scenariusza, czyli kompletnym zerwaniu dostaw gazu, ceny skoczyłyby do średnio 140 euro/MWh - obecnie wynoszą ok. 95 euro/MWh - przewidują.
W swojej analizie naszkicowali również sytuację Rosji, która gospodarczo jest lepiej przygotowana niż podczas inwazji w 2014 r. Po pierwsze, ich zdaniem, Rosja posiada większe rezerwy walutowe na pokrycie krótkoterminowe (dwunastomiesięczny) zobowiązań. Obecnie współczynnik ten wynosi 439 proc., a w 2014 r. wynosił on 232 proc.
Po drugie, udział Rosji w handlu europejskim jest mniejszy. Obecnie jest ona piątym, a nie trzecim partnerem handlowym. Oznacza to, że w mniejszym stopniu sankcje uderzą w gospodarkę Federacji Rosyjskiej.
Po trzecie, zaangażowanie kapitałowe w Rosji banków z państw UE spadło.
Po czwarte - jak ocenili - sprzedaż do UE, USA, Japonii, Ukrainy, UK, Norwegii i Szwajcarii odpowiada obecnie za 60 proc. rosyjskiej nadwyżki surowcowej wymiany handlowej. Odcięcie od tych rynków i tak pozostawiałoby Rosji spore pole manewru - zaznaczyli.
Po piąte wreszcie, Rosja nie jest w pełni zależna od systemu SWIFT. Zbudowała ona osobny system rozliczeń - SPFS - który odpowiada za ok. 20 proc. wszystkich rozliczeń finansowych. W pakiecie sankcji przeciw Rosji rozważane jest wykluczenie jej z systemu SWIFT, czyli Society for Worldwide Interbank Financial Telecommunication (Stowarzyszenie na rzecz Światowej Międzybankowej Telekomunikacji Finansowej), który pośredniczy w transakcjach bankowych, a także między giełdami, domami maklerskimi oraz innymi instytucjami finansowymi.
Analitycy w swoich obliczeniach biorą pod uwagę 65 proc. prawdopodobieństwo dalszej eskalacji wojny w Ukrainie. Nie ulega wątpliwości, iż surowość sankcji w wyraźny sposób wpłynie na gospodarki i rynki finansowe - podsumowali analitycy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.