- Nadchodzące spowolnienie tempa wzrostu gospodarczego, stymulowane podwyżką stóp procentowych, może przynieść w kolejnych miesiącach wyższe bezrobocie; oczekujemy, że w lutym wyniesie ono 5,8 proc. - przekazał w środę w komentarzu do danych GUS ekspert Konfederacji Lewiatan Mariusz Zielonka.
Główny Urząd Statystyczny podał w środę, że stopa bezrobocia w styczniu 2021 r. wyniosła 5,5 proc. wobec 5,4 proc. w grudniu.
- Stopa bezrobocia w styczniu okazała się niższa niż wstępnie szacowało Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej. 5,5 proc. w styczniu br. to obok stycznia 2020 r., najniższy w historii wynik odnotowany na początku roku. W ujęciu miesięcznym bezrobocie wzrosło zaledwie o 0,1 pkt. proc. i jest to również najłagodniejszy wzrost liczby bezrobotnych na przełomie roku w historii - przekazał w komentarzu ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan Mariusz Zielonka.
Jego zdaniem biorąc pod uwagę, że część z bezrobotnych w urzędach pracy rejestruje się tam wyłącznie po ubezpieczenie zdrowotne, można stwierdzić, że na rynku pracy, z punktu widzenia osoby chcącej podjąć lub zmienić pracę, nigdy nie było tak dobrze jak teraz.
- Podaż pracy jest zdecydowanie niższa niż popyt na nią, co oczywiście ma swoje konsekwencje dla pracodawców, którzy będą podlegać z miesiąca na miesiąc coraz większej presji płacowej - tłumaczy Zielonka.
Jak zauważa ekspert, nigdy w historii badania prowadzonego przez NBP oczekiwania płacowe pracowników nie były tak wysokie - 37 proc. przedsiębiorstw deklaruje narastanie presji na wzrost wynagrodzeń.
- Jest to wynik wyraźnie przekraczający średnią z 2019 r. (ok. 19 proc.). Nie zapominajmy także o tym, że od stycznia 2022 r. wzrosło o ponad 10 proc. wynagrodzenie minimalne - wskazał.
Zdaniem Zielonki, taka sytuacja na rynku pracy to przede wszystkim wynik działań podjętych w ramach tarcz antykryzysowych na początku pandemii, ale także rozpędzonej gospodarki.
- Nadchodzące spowolnienie tempa wzrostu gospodarczego, stymulowane podwyżką stóp procentowych, może przynieść w kolejnych miesiącach wyższe bezrobocie. Oczekujemy, że w lutym wyniesie ono 5,8 proc., choć kolejne miesiące to nadal dość duża niepewność i zmienność - przekazał przedstawiciel Konfederacji Lewiatan.
- Według niego na nasz rynek pracy, w związku z możliwą eskalacją konfliktu na Ukrainie, może trafić 200 tys. pracowników zza wschodniej granicy. Wypełniłoby to lukę i pozwoliłoby jednocześnie zmniejszyć presję płacową, a co za tym idzie uniknęlibyśmy nieuzasadnionego wydajnością pracy wzrostu płac w gospodarce - ocenił ekspert.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.