Mocnym akcentem zakończyła 2021 r. Jastrzębska Spółka Węglowa. W kopalni Budryk w Ornontowicach zakończono modernizację górniczego wyciągu szybowego w przedziale północnym Szybu VI. Cała inwestycja, łącznie z pogłębionym szybem, jest jedną z największych w polskim górnictwie.
Szyb VI pogłębiono do głębokości 1320 m. Dziś jest najgłębszym szybem w Europie w górnictwie węgla kamiennego. Zjazd na najgłębszy poziom był najpierw możliwy kubłem, a później specjalnie zaprojektowanym naczyniem do jazdy ludzi, mieszczącym 34 osoby. Cała operacja odbywała się przedziałem południowym szybu. Teraz w przedziale północnym szybu zostały zamontowane dwie klasyczne czteropiętrowe klatki. Każda z nich jednorazowo może przetransportować 80 pracowników.
– Główną działalność kopalnia Budryk prowadzi w rejonie szybu VI. Zmodernizowany wyciąg szybowy usprawni nam logistykę transportu ludzi oraz materiałów. To w dużym stopniu przełoży się na bardziej efektywny czas pracy – podsumował Zbigniew Czarnecki, dyrektor kopalni Budryk.
Kluczowe rozwiązanie
Modernizacja górniczego wyciągu szybowego zabudowanego w przedziale północnym szybu VI polegała na jego przedłużeniu z poziomu 900 do poz. 1290 wraz z dostosowaniem jego elementów do nowych parametrów pracy. Operację rozpoczęto w lutym 2019 r., a zakończono w listopadzie 2021 r. Do końca maja 2021 r. prace modernizacyjne odbywały się podczas normalnej pracy szybu. To dzięki zabudowanemu na poziomie 900 sztucznemu dnu, które umożliwiło bezpieczną pracę ludziom zatrudnionym w szybie.
Ostatnie pół roku prac modernizacyjnych (od 1 czerwca do 30 listopada) wymagało wyłączenia z ruchu Szybu VI. Zdemontowano wtedy sztuczne dno, zabudowano brakujące elementy zbrojenia szybu, przebudowano przedział drabinowy, zdemontowano dotychczasowe liny wyciągowe oraz klatki. Zabudowano nowe urządzenia przyszybowe na poziomach 1050 i 1290 oraz zmodernizowano maszynę wyciągową. W maszynie wymieniono cały układ zasilania i sterowania, przebudowano fundamenty, wymieniono wał i łożyska główne oraz koło pędne. Ostatnim etapem modernizacji było założenie nowych klatek i lin wyciągowych oraz uruchomienie sygnalizacji szybowej i układu sterowania.
– Jako, że mamy do czynienia z bardzo długimi, jak na polskie górnictwo, linami zdecydowaliśmy się na zastosowanie nowoczesnej liny o zwartej konstrukcji, polegającej na pełnym wypełnieniu polimerowym w całym przekroju liny oraz kompaktowanych splotach, co w znaczący sposób ogranicza ich sprężystość i jest niezwykle istotne przy takich głębokościach. Natomiast jako liny wyrównawcze zastosowano liny płaskie stalowo-gumowe – mówi Michał Karwot, główny mechanik ds. urządzeń szybowych i wyciągowych w KWK Budryk.
W związku z pracami w Szybie VI, przez sześć miesięcy praktycznie cały transport załogi (70 proc.) i materiału odbywał się Szybem III.
– To było duże wyzwanie organizacyjne. Załoga miała szczegółowo określony - co do minuty - czas zjazdu i wyjazdu. Dzięki dyscyplinie kierownictwa i całej załogi udało się nam ten proces przeprowadzić bez większych zakłóceń – przyznaje dyrektor Zbigniew Czarnecki.
Uruchomienie poziomu 1290
Pogłębianie szybu VI było kolejnym etapem wielkiej inwestycji pod nazwą „Uruchomienie poziomu 1290”. Inwestycja pozwoliła sięgnąć po 140 mln t najlepszego węgla koksującego, zalegającego pomiędzy poziomami 1050 a 1290. Pierwsza tona z tego złoża została wydobyta już w połowie 2017 r.
Drążenie szybu zakończono pod koniec czerwca 2015 r. Szyb VI został wtedy połączony z wydrążonym przekopem C-1 na poziomie 1290, a ten z kolei jest połączony z głównym przekopem odstawczym biegnącym z poziomu 1050. W szybie na poz. 1290 wykonano tak zwane krzesło szybowe, czyli konstrukcyjne połączenie szybu z podszybiem. Później rozpoczęto zbrojenie szybu. Finałem tego skomplikowanego przedsięwzięcia jest opisywana wyżej modernizacja górniczego wyciągu szybowego. Jednocześnie na poziomie 1290 wykonano szereg prac górniczych polegających między innymi na wydrążeniu pętli szybu VI oraz innych wyrobisk w rejonie szybu VI, które aktualnie wyposażane są w torowiska i szyny dla kolejek spągowych i podwieszanych.
W związku z tym, że szyb VI znajduje się w samym centrum złoża, przed kierownictwem kopalni powstają kolejne wyzwania, być może również uruchomienie w przyszłości górniczego wyciągu szybowego w przedziale południowym.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Sośnica przecież ma i tak policzone dni..., Budryk w odróżnieniu od Sośnicy przynajmniej naprawia szkody górnicze!
PiS bydzie miol co szabrować.
Sośnicy prawdopodobnie zostało tyle fedrowania ile oni pogłębiali szyb i budowali poziom
PGG wraz dyrekcją Sośnicy powinno wyciągnąć wnioski, bo zjazdy i wyjazdy szybikiem III to tragedia, nie mówiąc o transporcie materiałów.