We wtorek Rada Polityki Pieniężnej podniosła wszystkie stopy procentowe o 50 pkt. bazowych. Stopa referencyjna, główna stopa NBP, wzrosła z 1,75 proc. do 2,25 proc.
Jak poinformowała Rada Polityki Pieniężnej po wtorkowym posiedzeniu, Rada podjęła decyzję o podwyżce wszystkich stóp procentowych NBP o 50 pkt. bazowych. Decyzja RPP wchodzi w życie od 5 stycznia.
Zgodnie z wtorkową decyzją RPP, stopa referencyjna wzrosła do 2,25 proc., stopa lombardowa do 2,75 proc., stopa depozytowa do 1,75 proc., stopa redyskonta weksli do 2,3 proc., a stopa dyskontowa 2,35 proc.
Ostatniej RPP dokonała na początku grudniu. Wówczas wszystkie stopy procentowe NBP wzrosły o 50 pkt. bazowych. W grudniu stopa referencyjna została do 1,75 proc., stopa lombardowa wzrosła do 2,25 proc., depozytowa do 1,25 proc., stopa redyskontowa weksli do 1,8 proc., a dyskontowa weksli do 1,85 proc.
To już czwarta podwyżka stóp procentowych NBP w ciągu ostatnich czterech miesięcy.
Decyzje Rady w kolejnych miesiącach będą nadal nakierowane na obniżenie inflacji do poziomu zgodnego z celem inflacyjnym NBP w średnim okresie, przy uwzględnieniu kształtowania się sytuacji koniunkturalnej, tak aby zapewnić średniookresową stabilność cen, a jednocześnie wspierać zrównoważony wzrost gospodarczy po globalnym szoku pandemicznym - napisała Rada Polityki Pieniężnej we wtorkowym komunikacie.
Jak podano, ocena Rady dotycząca skali łącznego zacieśnienia monetarnego niezbędnego dla realizacji powyższych celów będzie uwzględniała napływające informacje dotyczące perspektyw inflacji oraz wzrostu gospodarczego, w tym perspektyw sytuacji na rynku pracy.
Cykl zacieśniania polityki przez Radę Polityki Pieniężnej będzie kontynuowany w kolejnych miesiącach, tak że na koniec roku stopy procentowe wzrosną do 3,5 proc. - spodziewają analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Jak przekazano we wtorkowym komentarzu, ryzyko powstania pętli cenowo-płacowej jest znaczące.
- Mamy najwyższe stopy procentowe od 2013 r., ale realna stopa procentowa nadal pozostaje ujemna, co zniechęca do oszczędzania - napisał we wtorek ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan Mariusz Zielonka, komentując ostatnią decyzję Rady Polityki Pieniężnej.
Jego zdaniem, podwyższenie stóp procentowych przy obecnych, ostatnich odczytach danych makroekonomicznych było nieuniknione, zwłaszcza w kontekście grudniowej decyzji Urzędu Regulacji Energetyki o wzroście cen gazu oraz energii elektrycznej dla odbiorców indywidualnych. Dodał, że w perspektywie potencjalnej walki z inflacją gorszy wydaje się jednak brak systemowych rozwiązań łagodzących niekontrolowane wzrosty cen gazu i energii dla przedsiębiorców.
- Zgodnie z naszymi prognozami po styczniowej podwyżce RPP prawdopodobnie przyjmie bardziej gołębią postawę w oczekiwaniu na efekty działania tarczy antyinflacyjnej oraz rozwój pandemii i możliwych obostrzeń gospodarczych, które mogłyby wspomóc studzenie przegrzanej już w tej chwili gospodarki - prognozuje Mariusz Zielona
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.