We wtorek, 30 listopada 1982 r., uruchomiona została pierwsza ściana wydobywcza, rozpoczynająca eksploatację węgla w Lubelskim Zagłębiu Węglowym.
Przez te 40 lat wiele się zmieniło, nie brakowało wzlotów i kryzysów, były trudne i czasem dramatyczne wydarzenia, były momenty radości i dumy. A teraz przed Spółką czas transformacji i decydujący o przyszłości moment. Jak Bogdanka poradzi sobie z wyzwaniami? Opierając się na historii, można z pewnym optymizmem patrzeć w przyszłość, świadczą o tym choćby wyniki finansowe, jak i pozycja Bogdanki na rynku.
Zacznijmy jednak od historii. Dawno, dawno temu, Bogdanka była częścią dóbr Nadrybia i od 1876 roku należała do Bogdanowiczów. Po koniec XIX wieku jej znaczną część wykupili Niemcy. W XVII i XIX wieku część Bogdanki funkcjonowała jako wieś o nazwie Gaj. Obecnie Bogdanka jest częścią gminy Puchaczów, położona tuż obok Łęcznej w woj. lubelskim.
Koniec XIX wieku
Pierwsza wzmianka o znalezieniu węgla na głębokości 15 m na Wołyniu pojawiła się w notatce W. Choroszewskiego zamieszczonej w Pamiętniku Fizjograficznym w roku 1881. Trzydzieści lat później, w 1911 roku, geolog rosyjski M. Tietajew sformułował hipotezę opartą na ogólnej znajomości geologicznej tej części Europy, że na zachodnim skłonie ukraińskiego masywu krystalicznego mogą występować utwory karbonu. Badania masywu podjął geolog prof. J. Samsonowicz, który penetrując okolice Pełczy na zachodnim Wołyniu znalazł w 1931 roku otoczki krzemieni karbońskich. W okresie międzywojennym rozpoczęte zostały roboty poszukiwawcze. W 1938 roku, w Tartakowie, na głębokości 239 m odwiercono karbon produktywny i data ta uchodzi za początki rozpoznania wołyńsko-lubelskiego basenu węglowego.
Sześć otworów wiertniczych
Przerwane przez II wojnę światową poszukiwania zostały wznowione w latach pięćdziesiątych – w 1955 roku odwiercono otwór poszukiwawczy w Chełmie, w którym natrafiono na karbon na głębokości od 580 do 1208 m. Rozpoczęte wiercenia (6 otworów wiertniczych) i badania geofizyczne, prowadzone przez Instytut Geologiczny, zaowocowały podjęciem w 1964 roku decyzji o wierceniach rozpoznawczo-badawczych przez Centralny Urząd Geologiczny i rozpoczęciu prac poszukiwawczych przez Instytut Geologiczny, Oddział Górnośląski w Sosnowcu. W 1965 roku pobrano pierwsze próby węgla z otworu Łęczna IG-1.
Następne lata, to okres dokumentowania złoża lubelskiego przez zespół Oddziału Górnośląskiego, pod kierunkiem mgr. inż. Józefa Porzyckiego. W styczniu 1975 roku Rada Ministrów Uchwałą Nr 15/75 podjęła decyzję o budowie Kopalni Pilotująco-Wydobywczej LZW w Bogdance, a Zarządzeniem Nr 4 Ministra Górnictwa i Energetyki utworzono przedsiębiorstwo państwowe pod nazwą Kopalnie Lubelskiego Zagłębia Węglowego w Budowie.
Skromna ściana
W listopadzie 1982 roku ruszyło wydobycie. Pierwsza uruchomiona wtedy ściana na dzisiejsze czasy była dość skromna – 100 m długości, wydajność poniżej 800 ton na dobę, limitowana wprawdzie zdolnością wydobywczą szybów, jednak jej możliwości nie były dużo większe.
W związku z tym, że nie brakowało wtedy problemów choćby związanych z zaciskaniem wykonanych wyrobisk czy koniecznością przebudowy zniszczonych wlotów szybowych, ściana „badawcza” prowadziła samotną eksploatację na poziomie ok. 800 ton na dobę przez ponad 5 lat.
W listopadzie 1985 roku uruchomiono szyb S.1.4 w Nadrybiu. Wyposażony był w tymczasowe urządzenia wydobywcze, co pozwoliło na wzrost wydobycia kopalni do ok. 2500 ton na dobę. W listopadzie 1988 roku, po 11 latach budowy, oddano do użytku szyb wydobywczy S.1.3 z urządzeniem skipowym o pojemności 30 ton i wydajności 18 800 ton na dobę.
Determinacja zarządu i załogi
W następnych latach nastąpił trudny okres w historii Bogdanki, kopalnia była przygotowana do likwidacji jako trwale nierentowna. Wbrew temu władze kopalni podjęły trudny proces restrukturyzacji polegający na postępowaniach ugodowych z wierzycielami, pozbyciem się zbędnego majątku oraz z redukcją zatrudnienia.
Dzięki determinacji władz kopalni oraz załogi restrukturyzacja zakończyła się powodzeniem, a dalsze działanie zmierzające do poprawy efektywności poprzez wyposażenie w nowoczesny i wysokowydajny park maszynowy oraz innowacyjne rozwiązania spowodowały, że z biegiem lat Bogdanka stała się czołową kopalnią w Polsce. Sukcesem zakończyło się również wdrożenie techniki strugowej, która umożliwiła eksploatację pokładów o miąższości od 1,2 m.
Dynamiczne zmiany
Ogromne znaczenie ma też fakt obecności Bogdanki na Giełdzie Papierów Wartościowych. Debiut miał miejsc 25 czerwca 2009 roku. 6 lat później, w 2015 roku LW Bogdanka weszła w skład Grupy Kapitałowej Enea. Podsumowując ostatnie lata trzeba tu wspomnieć o dwóch koncesjach, które Spółka otrzymała w ostatnim czasie, które maja ogromne znaczenie dla funkcjonowania i dalszego rozwoju kopalni.
17 listopada 2017 roku Bogdanka otrzymała koncesję na wydobywanie węgla kamiennego ze złoża Ostrów w obszarze górniczym Ludwin, a 20 grudnia 2019 roku otrzymała koncesję na wydobywanie węgla kamiennego ze złoża K-6 i K-7 w obszarze górniczym Cyców.
40 lat eksploatacji węgla to niewątpliwie czas żmudnych zmagań z naturą, przeciwnościami technicznymi, ale też czas wyprzedzania konkurencji, stawiania na nowe technologie i innowacyjne rozwiązania. Szczególnie ostatnie lata umocniły pozycję Bogdanki w branży górnictwa węglowego. Sukcesy to oczywiście wynik wieloletniej pracy i zaangażowania ogromnej rzeszy pracowników – obecnych i byłych.
Ostatnie lata pokazały, jak dynamicznie zachodzą zmiany. Rok 2019 był rekordowo dobrym rokiem. Wydobycie osiągnęło historyczny poziom 9,5 mln ton, co przełożyło się na zysk Spółki – 308 mln zł. Z kolei rok 2020 był diametralnie różny – skutki pandemii odczuł cały świat, mimo tego Spółka zamknęła go zyskiem netto 73 mln zł. Mijający rok Bogdanka również może zaliczyć do udanego, ale o tym nieco później.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.