- Polska straż pożarna jest w czołówce europejskiej oraz światowej jeżeli chodzi o wyposażenie i przeszkolenie ratowników - mówi w rozmowie z portalem netTG.pl Gospodarka i Ludzie nadbrygadier ANDRZEJ BARTKOWIAK, komendant główny Państwowej Straży Pożarnej.
Ciągle jesteśmy edukowani z przepisów ppoż. Czy w związku z tym poprawia się nasza świadomość pożarowa, jak to się przekłada na statystyki?
Od wielu lat strażacy prowadzą kampanie edukacyjne dotyczące poprawy bezpieczeństwa w naszych domach. Szczególnym momentem w roku jest rozpoczęcie sezonu grzewczego, w którym wzrasta liczba pożarów oraz liczba interwencji strażaków związanych z emisją tlenku węgla z urządzeń grzewczych.
Zagrożeniom jesienno-zimowym dedykowana jest kampania społeczna Państwowej Straży Pożarnej „Czujka na straży Twojego bezpieczeństwa”, która ma na celu zmniejszenie liczby ofiar śmiertelnych pożarach oraz w wyniku zatrucia czadem. Strażacy współpracują w tym zakresie z kominiarzami, szkołami i władzami samorządowymi oraz spółdzielniami mieszkaniowymi. Chcemy dotrzeć do jak najszerszego grona odbiorców, dlatego jesteśmy aktywni zarówno w Internecie, współpracujemy ze środkami masowego przekazu oraz staramy się spotykać z różnymi grupami społecznymi, w tym np. z seniorami i młodzieżą szkolną.
Podczas spotkań przypominamy o podstawowych zasadach bezpieczeństwa takich jak dokonanie obowiązkowych corocznych przeglądów instalacji gazowej, wentylacyjnej czy przewodów kominowych. W swoich komunikatach strażacy zalecają stosowanie czujek dymu lub czadu w domach dla zwiększenia własnego bezpieczeństwa. Dzisiaj widać już efekty prowadzenia kampanii edukacyjnych co pokazują strażackie statystyki. Ponad dziesięć lat temu w sezonie grzewczym notowaliśmy ponad 100 ofiar śmiertelnych w wyniku zatrucia tlenkiem węgla. W sezonie grzewczym 2020/2021 były to 43 osoby. W zgłoszeniach na numery alarmowe notujemy coraz więcej zdarzeń, zainicjowanych czujką dymu lub tlenku węgla. To znak, że wzrasta świadomość społeczna w tym zakresie.
Dziś polska straż pożarna jest nowoczesna, świetnie wyposażona. Czy w tym zakresie już dorównujemy najbogatszym krajom na świecie?
Państwowa Straż Pożarna jest w czołówce europejskiej oraz światowej jeżeli chodzi o wyposażenie i przeszkolenie ratowników. Pokazują to doskonale nasze misje międzynarodowe, takie jak akcja gaszenia pożarów w Grecji oraz w Turcji w 2021 roku.
W 2020 roku byliśmy jedna z nielicznych grup ratowniczych, która brała udział w akcji ratowniczej w Libanie po wybuchu saletry amonowej. Podczas pandemii COVID-19 prowadziliśmy liczne akcje pomocy humanitarnej, w tym m.in. do Niemiec, Ukrainy, krajów Bałkanów Zachodnich. Obecnie stoimy u progu kolejnego programu modernizacji realizowanego przez MSWiA. Poprzedni zakończył się w 2021 roku i skutkował zakupami nowoczesnego sprzętu, budową nowych strażnic oraz podniesieniem wynagrodzeń strażaków i pracowników cywilnych.
Jaki będzie to duży program modernizacyjny?
Na lata 2022-2025 projekt programu modernizacyjnego służb MSWiA przewiduje ponad 10 miliardów złotych dla czterech służb. Państwowa Straż Pożarna otrzyma 1,9 miliarda złotych co umożliwi m. in. modernizację 120 strażnic, w tym wybudowanie 53 nowoczesnych jednostek.
W ramach programu otrzymamy 750 nowych etatów, zakupionych będzie m. in. 40 nowych samochodów z drabiną mechaniczną za 138 mln złotych oraz zostanie wzmocniona ochrona osobista strażaka poprzez wymianę umundurowania sztabowego i bojowego na nowoczesny wzór z wykorzystaniem najlepszych materiałów.
A naukę i szkolenie strażaków też już mamy na dobrym europejskim, światowym poziomie?
W Państwowej Straży Pożarnej funkcjonują szkoły policealne. szkoły aspirantów PSP w Poznaniu, Częstochowie i Krakowie oraz uczelnia wyższa , szkoła oficerska w Warszawie. W szkołach PSP co roku kształcimy około 300 inżynierów pożarnictwa oraz około 800 techników pożarnictwa.
W szkołach młodzi adepci zdobywają doświadczenie m. in. na bazie szkolnych poligonów oraz pełnią służbę w szkolnych Jednostkach Ratowniczo-Gaśniczych. Ponadto, kładziemy duży nacisk na rozwój bazy dydaktycznej. Na ten cel przeznaczone zostanie dużo środków finansowych w nowej ustawie modernizacyjnej. To jeden z naszych priorytetów.
Ilu obecnie strażaków dba o nasze bezpieczeństwo?
W PSP służy obecnie ponad 30 tysięcy funkcjonariuszy. Każdej doby strażacy prowadzą działania ratownicze w ponad tysiącu zdarzeń dotyczących pożarów i różnego rodzaju miejscowych zagrożeń. W sytuacjach związanych ze zjawiskami pogodowymi bywa, ze strażacy notują 5-6 tysięcy interwencji dziennie. Na co dzień wspierają nas strażacy z ochotniczych straży pożarnych, których jest blisko 700 tysięcy, z tego około 400 tysięcy może bezpośrednio brać udział w działaniach ratowniczo-gaśniczych.
Dziś strażacy nie tylko gaszą pożary, ale też mają inne zadania.
Obecnie pożary to jedynie około 25 proc. wszystkich interwencji strażaków. Strażacy uczestniczą w wielu zdarzeniach w ramach specjalizacji chemiczno-ekologicznej, technicznej, poszukiwawczo-ratowniczej, wodno-nurkowej oraz medycznej.
Zakres działania strażaków jest coraz większy i jesteśmy wszędzie tam gdzie potrzebna jest pomoc. Chociażby podczas pandemii COVID-19 strażacy wspierają służbę zdrowia budując polowe izby przyjęć przy szpitalach, ratownicy medyczni z PSP pełnią służbę na oddziałach covidowych. Organizujemy banki tlenu wyposażone w butle z tlenem medycznym, które docierają w trybie alarmowym do szpitali jeżeli jest tatka potrzeba.
Ponadto, strażacy ochotnicy realizują dowóz seniorów do punktów szczepień, a nawet organizują punkty szczepień w swoich jednostkach w ramach akcji #SzczepimySię z OSP. Do tego dochodzi nasze zaangażowanie na arenie międzynarodowej, gdzie wspieramy inne państwa po pożarach (Szwecja 2018, Grecja i Turcja 2021), trzęsieniach ziemi (Haiti 2010, Nepal 2015) czy katastrofalnych awariach technicznych takich jak w Libanie w 2020 roku. Ostatnio strażacy weszli w skład grupy ratowników medycznych którzy pełnią służbę w szpitalach z oddziałami dla osób zakażonych COVID-19 w Rumunii.
Czy lockdown wpłynął na ilość pożarów ?
Na początku pandemii w pierwszej połowie 2020 roku, zwiększyła się liczba osób rannych i śmiertelnych w pożarach budynków mieszkalnych. Następnie ta sytuacja ustabilizowała się i jest na poziomie średniej wieloletniej. Aby pożarów i osób poszkodowany było mniej prowadzimy kampanie edukacyjne podczas których przypominamy o zasadach bezpieczeństwa.
Na potęgę likwidujemy piece węglowe tzw. kopciuchy. Czy ich mniejsza ilość wpływa także na zmniejszenie ilości pożarów?
Głównymi przyczynami pożarów w budynkach mieszkalnych jest nieuwaga mieszkańców, dopiero na drugim miejscu są przyczyny techniczne. O bezpieczeństwo należy dbać na co dzień pamiętając o konserwacji instalacji użytkowych i urządzeń grzewczych. W domu warto mieć czujkę dymu lub czadu. To niewielka inwestycja w nasze duże bezpieczeństwo.
Mali chłopcy najczęściej chcą być strażakami. A jak to się przedkłada w ich dorosłym życiu, czy chętnie niemi zostają?
Marzeniem wielu młodych ludzi jest zostać strażakiem. Zapraszamy wszystkich chętnych do wstąpienia w nasze szeregi np. poprzez rekrutację do szkół pożarniczych lub podczas naboru do służby bezpośrednio w komendach powiatowych i miejskich PSP.
O jedno miejsce na strażackich uczelniach często stara się nawet kilkunastu chętnych. Podczas naborów do służby ta liczba bywa większa i sięga nawet kilkudziesięciu chętnych na jedno miejsce. Aby zostać strażakiem należy przejść kilka szczebli rekrutacji, w tym test sprawnościowy, psychologiczny oraz należy wykazać się nienagannym zdrowiem. Oczywiście służbę w PSP pełnią także kobiety, nie ustępując kompetencjami swoim kolegom.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Straż pożarna to chyba jedyna instytucja w Polsce, która od lat budzi zaufanie Polaków