- Do środowego posiedzenia RPP EUR/PLN pozostanie w okolicy 4,60 jednak przed przebiciem najbliższych psychologicznych poziomów oporu mogą go powstrzymać oczekiwania na podwyżki stóp - powiedział PAP Biznes strateg rynkowy PKO BP Mirosław Budzicki. Dodał, że ze względu na piątkowy flash CPI i środowe RPP rentowności pozostaną pod wzrostową presją, choć 10-latki nie powinny przebić poziomu 3 proc.
- Spodziewam się, że do środowego posiedzenia RPP kurs EUR/PLN utrzyma się w okolicy 4,60. Czynniki lokalne wyraźnie działają na osłabienie krajowej waluty, jednak nie powinniśmy wybić się ponad psychologiczne poziomy 4,63-4,64. Oczekiwania na podwyżki stóp procentowych powinny złotemu nieco pomagać - ocenił Mirosław Budzicki.
Lokalnie szczególne znaczenie dla złotego ma spór na linii Polska - UE związany z uruchomieniem KPO. To wyraźnie osłabia walutę. Pojawiają się także sygnały od agencji ratingowych, które sygnalizują, że tę sprawę monitorują - zauważył.
Dodał, że presja na złotego płynie także ze strony pogarszających się danych o pandemii. Drugi dzień z rzędu dzienna liczba potwierdzonych w Polsce przypadków przekroczyła 8 tys.
W czwartek po południu kurs EUR/PLN stabilizuje się w okolicy 4,62, niecałe 0,1 proc. pod kreską, po porannym testowaniu bariery na 4,63. Większe zmiany widać na rynku dolara, gdzie po decyzji i konferencji EBC i danych o PKB w USA kurs EUR/USD zwyżkuje o 0,6 proc. i zbliża się do 1,17. USD/PLN traci 0,6 proc. w kierunku 3,95.
EBC pozostawił stopy bez zmian, a prezes Christine Lagarde na konferencji po posiedzeniu powiedziała m.in., że czynniki ryzyka związane z perspektywami wzrostu w strefie euro pozostają zasadniczo zrównoważone.
Z kolei dane z USA były poniżej oczekiwań rynku - Produkt Krajowy Brutto USA w trzecim kwartale wzrósł o 2 proc. w ujęciu zanualizowanym (SAAR) kwartał do kwartału - podał Departament Handlu USA w pierwszym wyliczeniu. Oczekiwano +2,6 proc.
Głównym globalnym czynnikiem mającym wpływ na rynek walutowy i w większym stopniu na rynek długu jest rosnąca presja inflacyjna i kolejne coraz wyższe odczyty na świecie. Przekładają się one na oczekiwania podwyżek stóp procentowych i osłabienie obligacji (wzrost rentowności - PAP) - powiedział Budzicki.
RYNEK DŁUGU
W czwartek środek i krótki koniec krzywej w całości odwrócił środowy spadek - rentowności 5-latek wzrosły o 11 pb, a 2-latek o 9 pb. Długi koniec odrobił połowę poprzedniego ruchu i poszedł w górę o 3 pb.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.