Pandemia przyspieszyła rozwój polskiego rynku e-commerce, ale też mocno obciążyła jego infrastrukturę technologiczną - wynika z opublikowanego w czwartek raportu.
Jak zauważają autorzy opracowania Chmura w e-commerce w Polsce 2021: wyzwania, trendy, dobre praktyki, wartość polskiego rynku e-commerce w pandemicznym roku 2020 przekroczyła 100 mld zł i była o 40 mld zł większa niż szacowano.
Również prognozy na przeszłość są optymistyczne. Powołując się w raporcie na analizy PwC, napisano, że w 2026 r. wartość brutto polskiego rynku handlu e-commerce osiągnie poziom 162 mld zł, co oznacza średnioroczny wzrost o aż o 12 procent. Najszybciej będzie rosła sprzedaż produktów spożywczych oraz z kategorii zdrowie i uroda. Ponad 74 proc. Polaków i Polek po zakończeniu pandemii utrzyma poziom zakupów internetowych, a 10 proc. go zwiększy - czytamy w raporcie IDG, Oktawave i Grupy K2.
Jednak, jak zauważają autorzy raportu, szturm, jaki przeżyły sklepy internetowe, nadwyrężył ich możliwości technologiczne. Głównym wyzwaniem w sytuacjach nagłego wzrostu ruchu na platformach sprzedażowych okazały się problemy z dostępnością systemów: wydłużony czas ładowania stron (27 proc.) oraz przestoje w funkcjonowaniu platformy (21 proc.), które skutkują nawet porzuceniem koszyka (18 proc.). Zaznaczono też, że konieczność dokupowania serwerów znacząco podniosła wydatki na IT (25 proc.), a niewłaściwie dobrana infrastruktura uwydatniła problemy z bezpieczeństwem (23 proc.).
Nagły wzrost liczby operacji powoduje, że dobrze radzące sobie na co dzień systemy nie są w stanie wytrzymać obciążenia, a obsługa klienta tonie pod falą zgłoszeń od niezadowolonych klientów. Nie jest o marginalne zjawisko, bo aż 44 proc. sklepów internetowych w Polsce doświadcza przestojów - napisano w raporcie.
Wskazano, że aż 42 proc. konsumentów jest w stanie zrezygnować z danej marki sklepu po zaledwie jednym złym doświadczeniu, co oznacza utratę klientów i realnych zysków. Część osób decyzyjnych z branży e-commerce ocenia, że godzina przestoju może kosztować od 1000 do 5000 zł (14 proc.), a nawet do 20 tys. zł (10 proc.).
Napisano, że konieczność zapewnienia dostępności oferty, sprawiła, że przedsiębiorcy zwrócili się w stronę chmury obliczeniowej. Obecnie - jak czytamy - ponad połowa e-sklepów w Polsce (58 proc.) już korzysta z takiej usługi. Największymi korzyściami z przejścia do chmury - jak wynika z raportu - jest wzrost sprzedaży (40 proc. wskazań) i krótszy time-to-market (30 proc.). Na kolejnych miejscach uplasowały się: poprawa bezpieczeństwa (26 proc.), stabilności i dostępności platformy (24 proc.) oraz bardziej elastyczne zarządzanie platformą, usługami i aplikacjami (21 proc.).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.