W przyszłym roku kurs EUR/PLN powinien spaść poniżej 4,50 - powiedział PAP analityk Polskiego Instytutu Ekonomicznego Jakub Rybacki. Dodał, że Polska w mniejszym stopniu niż państwa strefy euro odczuje pogorszenie się warunków handlowych wynikających z rosnących cen surowców.
Rada Polityki Pieniężnej na środowym posiedzeniu podwyższyła referencyjną stopę procentowe NBP do 0,50 proc. z 0,10 proc. w skali rocznej. Stopa lombardowa została podniesiona do 1,00 proc. z 0,50 proc. w skali rocznej; stopa depozytowa została pozostawiona bez zmian i wynosi 0,00 proc. w skali rocznej; stopa redyskonta weksli podniesiona została do 0,51 proc. z 0,11 proc. w skali rocznej, a stopa dyskontowa weksli do 0,52 proc. z 0,12 proc. w skali rocznej.
Według Rybackiego, decyzja RPP oraz pojawienie się oczekiwań na większe podwyżki stóp procentowych NBP w przyszłym roku doprowadziły do umocnienia złotego na tle wszystkich par walutowych. Spodziewamy się, że złoty będzie kontynuował aprecjację - w przyszłym roku kurs EUR/PLN powinien spaść poniżej 4,50 - wskazał.
Zaznaczył, że wartość polskiej waluty wzmocni szybki wzrost aktywności gospodarczej i solidna nadwyżka obrotów bieżących w bilansie płatniczym. Dodał, że Polska także w mniejszym stopniu niż państwa strefy euro odczuje pogorszenie się warunków handlowych wynikających z rosnących cen surowców.
Będzie to sprzyjać umocnieniu się waluty w relacji do euro - wskazał.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.