- W tym tygodniu złoty powinien utrzymać się w szerokim przedziale 4,60-4,65/EUR - ocenił w rozmowie z PAP Biznes analityk rynków finansowych BNP Paribas Polska, Wojciech Stępień. Ekonomista zakłada, że rentowności krajowych 10-latek mogą wzrosnąć do poziomu 2,3 proc., potem powinny się cofnąć.
- Myślę, że 4,60-4,65/EUR jest przedziałem, w którym złoty będzie się utrzymywał w tym tygodniu. Sytuacja globalna wygląda w ten sposób, że obserwujemy duży ruch na rentownościach bazowych, który nie sprzyja walutom wschodzącym i sprawia, że złoty będzie pozostawał pod presją - powiedział Wojciech Stępień.
Rentowności amerykańskich obligacji 10-letnich rosły we wtorek o ok. 6 pb do 1,546 proc.
- O ile w ubiegłym tygodniu mieliśmy bardziej do czynienia z czynnikami lokalnymi, to w tym tygodniu osłabienie zdecydowanie zostało wywołane przez czynniki globalne. Złoty nie odstaje od walut pozostałych rynków wschodzących, nawet radzi sobie nieco lepiej. Obecny ruch łączy się z oczekiwaniami na bardziej restrykcyjną politykę Fedu - wskazał.
Złoty od rana osłabiał się do euro i po południu EUR/PLN rósł o 0,89 proc. do 4,639 osiągając poziom najwyższy od końca marca. Polska waluta osłabiła się najmocniej od 6 miesięcy także w stosunku do amerykańskiego dolara. USD/PLN rósł o 1,05 proc., w okolicy 3,97. EUR/USD idzie w dół o 0,2 proc. do 1,167.
RYNEK DŁUGU
Wojciech Stępień wskazał, że rynek przyjął założenie, że inflacja na świecie nie jest tymczasowa i w przyszłym roku także może być na wysokich poziomach.
Stąd mamy bardzo silny ruch na rentownościach obligacji rynków bazowych. To przekłada się na ruch na polskim rynku długu - powiedział.
Zdaniem Stępnia, rentowności obligacji 10-letnich pozostaną powyżej 2 proc.
Wygląda na to, że przynajmniej na dłuższy czas pożegnaliśmy się z poziomem rentowności poniżej 2,00 proc. Rynek szuka obecnie nowych poziomów równowagi. Myślę, że najpierw zobaczymy jeszcze mocniejszy ruch, a następnie cofnięcie się i ukształtowanie się nowego przedziału. Wydaje mi się, że takim nowym poziomem może być 2,3 proc. i potem zaczną hamować - ocenił Wojciech Stępień.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.