Natychmiast po ogłoszeniu wyroku TSUE światowe media począwszy od amerykańskiej agencji Bloombergi i brytyjskiej Reuters, skończywszy na mediach górniczych, zamieściły komentarze na ten temat.
Przy formalnej ich bezstronności, generalnie nie są one przychylne naszemu krajowi. Zwracają one uwagę na stanowczość tego wyroku i jego natychmiastową wykonalność, co podkreślane jest użyciem sformułowania „Polska musi płacić Brukseli dziennie 500 000 euro”.
Euronews przypomina o tego samego rodzaju skardze, jaką w styczniu do tego samego sądu na tych samych terenach skierowało także niemieckie miasto Zittau, leżące tuż za granicą Turowa. Zaznacza się też, że Polska, której potrzeby energetyczne uzależnione są od węgla, zignorowała poprzednie polecenie ETS o wstrzymaniu działalności w kopalni i liczyła na porozumienie z sąsiadem.
Źle brzmią niekorzystne dla nas sformułowania tego medium, że Polska do 2030 r., pozostanie przy wydobyciu węgla, co oznacza że polski region wokół Turowa straci część unijnego funduszu „Just Transition” o wartości 17,5 mld euro, który wspiera miejscowości odchodzące od wydobycia węgla i jest jedynym krajem UE w 2019 r., który nie zobowiązał się do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych netto do zera do 2050 r.
Agencja Bloomberg zauważa, że sąd unijny stwierdził w swoim postanowieniu, że „jest jednoznacznie jasne”, że Polska „nie zastosowała się” do wcześniejszego nakazu trybunału o zaprzestaniu działalności w kopalni. Dzienna grzywna powinna zniechęcić Polskę „od zwlekania z dostosowaniem swojego postępowania do tego nakazu”.
W podsumowaniu agencja ta stwierdza, że ostanie orzeczenie sądu w tej sprawie może utrudnić rozwiązanie polsko-czeskiego sporu o kopalnię, o którą Polska wciąż zabiega.
Agencja News Now z Londynu swoją relację zamieszcza na stronach TVN24 pisząc, że Polska zobowiązała się do utrzymania spornej kopalni węgla Turów w poniedziałek, pomimo nakazu zapłaty dziennej kary w wysokości 500 000 euro (585 550 dolarów) Komisji Europejskiej za sprzeciwienie się wcześniejszemu orzeczeniu sądu w sprawie wstrzymania działalności.
Medium to cytuje wypowiedź Marcina Romanowskiego wiceministra sprawiedliwości że „TSUE domaga się od Polski pół miliona kar dziennie za to, że Polska nie pozostawiła swoich obywateli bez energii i nie zamykała kopalń z dnia na dzień. – To napad sądowy i kradzież w biały dzień. Nie dostaniesz ani centa!”.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.