Przy słabych nastrojach na globalnych rynkach główne krajowe indeksy przewodziły spadkom w Europie. Spadając po ok. 3 proc. znalazły się na najniższych poziomach od miesiąca. W WIG20 największą korektę zanotowało JSW, czyli lider niedawnych wzrostów, a wzrostem do nowego rekordu notowań zaskoczyło Dino. W ujęciu sektorowym przed spadkami obroniły się jedynie telekomy.
- Za nami trudna i wymagająca sesja na krajowym rynku. WIG20 stracił 2,6 proc. i oddając w dwie sesje ok. 100 pkt. wrócił do poziomów sprzed miesiąca. Poza fazą popołudniową, gdy inwestorzy z USA dołączali do handlu w zasadzie nie było podbić. Od rana wyraźnie przeważała podaż i zamknęliśmy się blisko śróddziennego minimum. W takich okolicznościach zwiększone obroty nie były zaskoczeniem - powiedział PAP Biznes analityk DM BOŚ Konrad Ryczko.
Analityk przypomniał, że źródłem poniedziałkowej awersji do ryzyka na globalnych rynkach były weekendowe doniesienia o możliwym upadku największego chińskiego dewelopera China Evergrande Group. Firma stoi w obliczu konieczności spłaty odsetek od kredytów bankowych i obligacji w tym tygodniu, ale na rynkach niewielu spodziewa się, że Evergrande będzie w stanie tego dotrzymać.
Evergrande odmieniane było przez wszystkie przypadki. Inwestorom raczej nawet nie chodzi stricte o sektor deweloperski, ale mix tego co dzieje się w Chinach, dane makro, regulacje, jak to rzutuje na surowce i co zrobią władze Chin - czy ocalą jednego z deweloperów, czy dojdzie do kontrolowanej upadłości - zauważył.
Rynek przez ostatnie dwa tygodnie przymierzał się do korekty. Podbicia były niemrawe, a inwestorzy szukali pretekstu. Widać to było już w ostatniej godzinie piątkowego handlu, kiedy rolowane były kontrakty terminowe. Jutrzejsze nastroje będą zależały od tego jak zamkną się USA wobec zamknięcia w Europie, a potem jak zachowa się Hang Seng - dodał.
Ryczko zwrócił uwagę, że w poniedziałek i wtorek giełdy w Chinach kontynentalnych są zamknięte z powodu święta, a inwestorzy dyskontują tamtejsze doniesienia na giełdzie w Hongkongu.
W poniedziałek na zamknięciu WIG20 stracił 2,59 proc. do 2.272,52 pkt. WIG poszedł w dół o 2,76 proc. do 69.144,42 pkt., a mWIG40 zniżkował o 3,31 proc. do 5.172,49 pkt. - wszystkie trzy znalazły się najniżej od blisko miesiąca. Z kolei sWIG80 stracił 3,09 proc. do 20.758,28 pkt. - najniżej od początku sierpnia.
W momencie zamknięcia notowań na GPW traciły wszystkie główne europejskie indeksy. Mocniej od krajowych benchmarków tracił tylko indeks w Islandii (-3,1 proc.), a niemiecki DAX spadał o 2,4 proc.
W USA S&P 500 tracił w tym czasie 1,6 proc., a technologiczny Nasdaq spadał o 2,1 proc.
Obroty na GPW wyniosły 1,455 mld zł, z czego 1,068 mld zł przypadło na WIG20.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.