- Pilna poprawa jakości powietrza w naszym kraju jest moim osobistym priorytetem, Ministerstwa Klimatu i Środowiska oraz rządu - powiedział w środę, 15 września, szef MKiŚ Michał Kurtyka. Jak dodał, dostrzegamy zmiany na lepsze, jeśli chodzi o stan powietrza w Polsce, ale bardzo dużo jest jeszcze do zrobienia.
- Pilna poprawa jakości powietrza w naszym kraju jest moim osobistym priorytetem, jest priorytetem Ministerstwa Klimatu i Środowisk, jest również tym priorytetowym działaniem rządu - powiedział Kurtyka podczas konferencji popularno-naukowej Aktualny stan jakości powietrza w Polsce - sukces czy nadal wyzwanie?
Zdaniem szefa resortu klimatu i środowiska potrzebujemy wspólnie upewniać się, gdzie jesteśmy, jaka jest diagnoza obecnie, jeżeli chodzi o poprawę jakości powietrza, jak dużo udało się nam osiągnąć, jak wiele chcemy jeszcze wspólnie dalej na tej drodze zrobić.
- Jeśli chodzi o stan powietrza w Polsce, to dostrzegamy zmianę na lepsze i to jest efekt ogromnej mobilizacji środków publicznych (...), szeregu działań podejmowanych na poziomie samorządów. Ale na pewno bardzo dużo jest do zrobienia i w dalszym ciągu chcielibyśmy, aby to cywilizacyjne zapóźnienie nam się maksymalnie ograniczało - powiedział.
Jak wskazał Kurtyka, Państwowy Monitoring Środowiska cały czas precyzyjnie monitoruje jakość powietrza w kluczowych parametrach, jeśli chodzi o jego zanieczyszczenie. Przypomniał, że w Polsce mamy 46 stref, w których mierzona jest jakość powietrza.
- Pomiędzy 2019 r. a 2020 r. np. jeżeli chodzi o taki najbardziej oczywisty wskaźnik zanieczyszczenia - są to te zanieczyszczenia przede wszystkim pochodzące z ogrzewania budynków - to z 39 stref, które były najbardziej zanieczyszczone PM10, zeszliśmy do 22. Jeżeli chodzi o wskaźnik PM2,5: z 14 do 8 stref - powiedział.
Zdaniem ministra mamy bardzo dużą poprawę i - pomimo pandemii, gdzie to ogrzewanie indywidualne w znaczącym stopniu nie zmalało - dzięki temu, że podjęte zostały działania na różnych szczeblach, dostrzegamy tę poprawę. - Poprawa jest, ale w dalszym ciągu bardzo dużo jest do zrobienia. Choćby bardzo dużo jest do zrobienia z benzo(a)pirenem, gdzie ta poprawa jest mniejsza - z 44 do 36 stref - powiedział.
Szef resortu przekazał, że np. w Katowicach, które tradycyjnie borykały się z bardzo wielkim problemem zanieczyszczenia, pomiędzy 2019 r. a 2020 r. z 75 do 43 dni spadła liczba dni, które są o tym wskaźniku krytycznym, jeśli chodzi o przekroczenie normy.
- Mamy poprawę, ale mamy bardzo dużo do zrobienia - ocenił Kurtyka.
Organizatorem konferencji jest Ministerstwo Klimatu i Środowiska, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW), Program Czysta Polska. Patronat honorowy nad wydarzeniem objął Prezes Rady Ministrów Mateusz Morawiecki.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.