Na obszarach Górnego i Dolnego Śląska znajduje się sporo terenów poeksploatacyjnych, takich jak opuszczone żwirownie, piaskownie, nieczynne kamieniołomy czy innego rodzaju wyeksploatowane wyrobiska. Choć może to zaskakiwać, jednak po latach od zakończenia wydobycia miejsca te niejednokrotnie stają się siedliskiem cennych gatunków roślin i zwierząt. Czy takie tereny zasługują, by objąć je ochroną w formie rezerwatu przyrody?
Zdania organów odpowiedzialnych za przyrodę w trzech śląskich województwach są pod tym względem rozbieżne. Opolskie dostrzega potencjał przyrodniczy nieczynnych kopalń. Natomiast w województwach śląskim i dolnośląskim nie ma planów względem takich miejsc.
Wiosną 2021 r. opublikowana została ekspertyza, wskazująca planowane rezerwaty przyrody w województwie opolskim. Wśród kilkudziesięciu propozycji jest aż dziewięć propozycji obejmujących tereny pogórnicze, w tym dawne kamieniołomy, wyrobiska kruszywa czy nawet teren po podziemnej kopalni gipsu.
- Opracowana „Ekspertyza kierunków rozwoju sieci opolskich rezerwatów przyrody” stanowi podstawę dla procesu wyznaczania w przyszłości nowych rezerwatów przyrody w granicach województwa opolskiego, ale nie jest wiążąca co do czasu ustanowienia rezerwatu, jego rodzaju, jak i formy ochrony - stwierdza Alicja Majewska, Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Opolu.
Inne podejście do wartościowych przyrodniczo terenów przekształconych przez człowieka, w tym do byłych kopalń, prezentuje władze ochrony przyrody w województwie dolnośląskim.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.