PKO BP w I połowie 2021 r. osiągnął 2,4 mld zł zysku, co oznacza wzrost o 85 proc. w stosunku do I połowy 2020 r. To najwyższy półroczny zysk w historii banku - powiedział p.o. prezesa PKO BP Jan Emeryk Rościszewski podczas czwartkowej konferencji prasowej.
W samym drugim kwartale grupa wypracowała ponad 1,2 mld zł zysku. To także najwyższy zysk kwartalny banku w historii. Jego wysokość jest też zgodna z konsensusem prognoz wyników PKO BP, prezentowanym na stronach banku.
- Odbudowę wyniku po trudnym 2020 roku wspierał wzrost skali działania i rozwój nowych linii biznesowych oraz odpowiedzialne podejście do ryzyka - powiedział Jan Emeryk Rościszewski.
Jak poinformowano w trakcie konferencji, kwartalny wskaźnik kosztów do dochodów (C/I) w II kwartale 2021 r. obniżył się do 38,1 proc. (spadek o 7,8 pp. kw/kw). Aktywa grupy wzrosły do 392,6 mld zł.
Rościszewski w trakcie konferencji zwrócił uwagę na wzrost finansowania klientów w II kw. o 1 proc., do 230,3 mld zł. Szczególnie duża dynamika widoczna była w kredytach detalicznych, gdzie wzrost sprzedaży w stosunku kwartalnym wyniósł 40 proc., a w stosunku rocznym 121 proc. Rosły także oszczędności klientów - ich suma na koniec II kwartału 2021 r. wyniosła 383 mld zł i była o 3,4 proc. wyższa niż na koniec I kwartału 2021 r. Te czynniki sprawiły, że bank, mimo niskich stóp procentowych, poprawił swój wynik odsetkowy.
- Wynik odsetkowy to fundament naszych wyników. I mamy tutaj odbicie, początek odbudowy w tej dziedzinie. W II kw. w stosunku do I kw. 2021 r. wzrósł on o ponad 4 proc. i ten rezultat osiągnęliśmy dzięki nowym wolumenom sprzedaży - powiedział wiceprezes PKO BP ds. finansowych Bartosz Drabikowski.
W trakcie konferencji prasowej zwrócono uwagę, że bank już zrealizował kilka z celów swojej strategii. Chodzi o wskaźnik kosztów do przychodów, który jest już niższy od wspomnianego w strategii poziomu 41 proc., a także o wskaźnik zwrotu z kapitału ROE, który po I półroczu wyniósł 12,1 proc. (w strategii jest zapisany poziom 12 proc.). Zgodny z celami strategii jest także poziom kosztów ryzyka, który wyniósł 50 pkt. bazowych (strategia mówi o 0,6-0,75 proc.). Tym samym do zrealizowania zostaje osiągnięcie wyniku rocznego na poziomie 5 mld zł rocznie i więcej oraz uzyskanie zdolności do wypłaty dywidendy.
Dostaliśmy indywidualne zalecenia nadzorcze i wiemy, że za rok 2020 nie będziemy mogli wypłacić dywidendy. Ale liczymy, że wrócimy do wypłacania dywidendy w najbliższych latach, w tym może już w roku przyszłym - powiedział Drabikowski.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.