- Górnicy nie będą stratni, są bardzo dobre dla nich zabezpieczenia społeczne, mocny pakiet prorozwojowy dla Śląska i innych regionów pogórniczych - mówił w poniedziałek, 5 lipca, wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin ws. podpisanej umowy społecznej dla górnictwa.
Pod koniec maja przedstawiciele rządu i związków zawodowych podpisali umowę społeczną dla górnictwa, która wcześniej parafowana była przez strony społeczną i rządową. Umowa określa zasady i tempo stopniowej likwidacji górnictwa węgla energetycznego oraz mechanizmy wsparcia transformacji Śląska. Zakłada m.in. wygaszenie kopalń węgla energetycznego do 2049 r. zgodnie z ustalonym harmonogramem, pomoc publiczną dla górnictwa w tym okresie, osłony socjalne dla górników i mechanizmy wsparcia transformacji Śląska
- Sukcesem jest to, że udało się w ogóle osiągnąć porozumienie ze stroną społeczną. Mówimy o dramatycznych zupełnie dla górników, dla ludzi związanych z górnictwem decyzjach, (...) de facto oznaczających likwidację węgla kamiennego na Śląsku w długiej perspektywie. Bo mówimy o roku 2049 - tak zawarto w tej umowie, czyli jeszcze ponad 28 lat, które przed nami - powiedział Sasin w wPolsce.pl.
Wicepremier zapewnił, że górnicy nie będą stratni. Są bardzo dobre zabezpieczenia społeczne dla górników, jest bardzo mocny pakiet, taki prorozwojowy, dla Śląska - wymienił Sasin.
- Jak mówił, na Śląsku i innych regionach pogórniczych, np. na Dolnym Śląsku i Lubelszczyźnie, rząd chce tam lokować inwestycje, tworzyć nowe miejsca pracy. Chcemy dać taki inny, nowy impuls rozwojowy dla tych regionów - powiedział.
Umowa ma cztery załączniki dotyczące pomocy publicznej dla kopalń, inwestycji w czyste technologie węglowe, wykazu gmin górniczych dotkniętych transformacją oraz instrumentów wsparcia gmin i firm okołogórniczych. Porozumienie przewiduje ponadto warte łącznie ponad 16 mld zł inwestycje w czyste technologie węglowe oraz powołanie specjalnego Funduszu Transformacji Śląska z 500-milionowym kapitałem początkowym i gwarancjami na kolejny miliard zł - projekt ustawy powołującej fundusz ma przedstawić wkrótce strona społeczna.
Zaproponowany przez stronę polską system wsparcia dla górnictwa opiera się na pokrywaniu przez budżet kosztów fizycznej likwidacji kopalń i tzw. kosztów nadzwyczajnych, czyli głównie osłon socjalnych dla górników, oraz - co dotąd nie miało miejsca - budżetowych dopłatach do redukcji produkcji węgla
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Pojawiła się możliwość alokacji to zwiazki chca jezdzic po PGG i blokować ,gdzie tu dbanie o dobro pracowników?
A co z tymi górnikami co robią do wieku ?????
Skoro nie będzie już przyjęć nowych pracowników (ze względu na przyszłe odprawy i ogólny brak chętnych) Z najgorszych kopalń pierwszych do likwidacji powinne już rozpoczać się alokacje na inne ruchy i spółki by rozwizać problemy kadrowe i nijako się zabezpieczyć przed odpływem fachowców. Jeśli nic się nie zmieni to nawet te pierwsze z listy nie dotrwaja do wyznaczonych dat przez przez brak załogi i wymaganiach jak z czasów gdy robiło kilkaset osób więcej.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Podbijam. Kiedy decyzja UE??
Jaka Umowa Społeczna??? To jest zmowa związkowców z nierządem !!!
Jak można tak traktować nas górników za idiotów, przecież wiadomo, że UE nie zgodzi się na dotowanie do produkcji węgla, jeżeli sama UE chce od niego odejść. Grajcie z górnikami w otwarte karty, kiedy zamykacie kopalnie, bez ściemy!
Jakie zabezpieczenia, Sasin??? Jak rekompensaty za prąd??? Skończ, wstydu oszczędź
Kiedy decyzja UE?