Ostatni dzień czerwca 1996 r. był szczególny dla Kopalni Soli Wieliczka. To wtedy, w tym słynnym na cały świat zakładzie, zakończono produkcję „białego złota”. Wieliczka dawała sól przez ponad 700 lat. W tym czasie „dorobiła się” 26 szybów i 9 mln m sześc. pustek. Wieliccy gwarkowie wykonali też 245 km korytarzy zlokalizowanych na 9 poziomach.
Wydobycie zaczęło się w XIII w. Wcześniej sól odzyskiwano z solanki poprzez odparowywanie wody. Taką metodę stosowano już w czasach neolitu. Z tej epoki pochodzą najstarsze w Europie Środkowej narzędzia solowarskie, odkryte we wsi Barycz, nieopodal Wieliczki. Słone źródła jednak zaczęły zanikać, więc zaczęto szukać nowych możliwości pozyskiwania soli. Zaczęto budować studnie i w ten sposób docierano do słonej wody, którą potem gotowano i uzyskiwano ostatecznie sól warzoną.
Studnie okazały się „przepustką” do złóż białego złota. To w nich natrafiono na pierwsze bryły. Rozpoczęła się rewolucja i rozkwit górnictwa w Małopolsce. Pierwszy szyb prowadzący pod ziemię wydrążono już w drugiej połowie XIII w. Szacuje się, że zrobili to miejscowi, ale technologia pochodziła z zagranicy.
Wielki król i pierwszy turysta
Wydobywana sól została mądrze wykorzystana przez króla Kazimierza III, który zastał Polskę drewnianą, a zostawił murowaną i z tego też powodu do historii przeszedł z przydomkiem Wielki. Jednak niewiele by zrobił bez soli. Dochody z jej wydobycia stanowiły 1/3 królewskiego skarbca. To dzięki pracy wielickich gwarków możliwe było ufundowanie pierwszej polskiej uczelni, czyli Akademii Krakowskiej. Król zdawał sobie sprawę, jak ważne jest górnictwo. W 1368 r. wydał Statut Żup Krakowskich, który uporządkował dawne prawa i tradycje górnicze oraz zagwarantował kopalni kolejne dziesięciolecia stabilnego rozwoju. Górnictwo w Wieliczce kwitło.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM.
Szczegóły: nettg.pl/premium
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.