- Polska Grupa Górnicza (PGG) dostarczy w tym roku na rynek ok. 700 tys. ton tzw. ekogroszku - jednego z produktów wciąż najchętniej kupowanych przez indywidualnych odbiorców do ogrzewania domów. Obecnie, choć jest lato, przedstawiciele spółki obserwują wzmożony popyt na ten rodzaj węgla.
Jak ocenił rzecznik PGG Tomasz Głogowski, aktualny popyt na węgiel opałowy wynika m.in. z długiego (trwającego aż do maja) sezonu grzewczego, zmiennych warunków pogodowych oraz ograniczonych zapasów węgla m.in. w ciepłowniach.
W tym segmencie paliw, w trosce o czystość powietrza, sukcesywnie zmniejszamy podaż grubszych i średnich węgli zasypowych (typu orzech lub kostka - PAP). Postanowiliśmy za to silnie rozwijać produkcję przyjaźniejszych dla środowiska ekogroszków do kotłów najnowszej generacji. Te marki węgla są rozchwytywane na rynku paliw do ogrzewania domów i mieszkań - wyjaśnił rzecznik największego krajowego producenta węgla.
Przypomniał, że w ostatnich latach PGG podwoiła sprzedaż ekogroszków - w 2017 r. sprzedano ich 314 tys. ton, a dwa lata później 694 tys. ton. W roku pandemii sprzedaż tego rodzaju węgla zmniejszyła się do 538 tys. ton, natomiast w roku 2021 ponownie planujemy zbyt na poziomie ok. 700 tys. ton - zapowiedział Głogowski.
Udział PGG w krajowej produkcji tego typu węgla wynosi ok. 60-70 proc. Zachętą do kupowania węgla opałowego latem ma być m.in. wprowadzona przez spółkę polityka cenowa, dająca możliwość zakupu węgla miesiącach letnich w cenach niższych niż w sezonie grzewczym.
W ostatnich latach PGG rozbudowała automatyczną linię paczkowania ekogroszku w Zakładzie Paliw Ekologicznych Wola, gdzie obecnie można zaworkować 600 ton paliwa na dobę, oraz uruchomiła nową linię paczkującą w ruchu Chwałowice rybnickiej kopalni ROW. W efekcie podaż węgla sprzedawanego z reguły w 20-kilogramowych workach wzrosła czterokrotnie.
Rzecznik PGG potwierdził, że w ostatnich miesiącach zauważalny jest także wzrost innych gatunków węgla niż ekogroszki. Wbrew pozorom, to nie mroźne zimy, ale upalne lata, gdy coraz powszechniej włączamy klimatyzatory i instalacje chłodzące, najbardziej zwiększają zużycie energii w krajowym systemie - wyjaśnił rzecznik PGG.
W pierwszych pięciu miesiącach tego roku PGG sprzedała ogółem ok. 800 tys. ton węgla więcej niż w porównywalnym okresie rok wcześniej oraz ok. 500 tys. ton więcej niż ostrożnie zakładano na początku tego roku.
Aż 239 tys. ton w tej dodatkowej ilości sprzedanego paliwa, którą kupili polscy klienci, stanowiły odmiany węgla przeznaczone na opał, które nadają się do spalania w kotłach domowych małej mocy, a nie w elektrowniach, gdzie wielkie przemysłowe instalacje potrzebują miału energetycznego - wskazał Głogowski.
Zapasy węgla opałowego oraz węgla przeznaczonego dla elektrociepłowni zmalały obecnie w PGG do kilkudziesięciu tysięcy ton, czyli do poziomu tzw. zapasu operacyjnego.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.