- Jest za wcześnie, by ocenić wpływ cofnięcia decyzji środowiskowej dla lądowej części Baltic Pipe na harmonogram całej budowy - podał duński operator przesyłowy gazu i inwestor projektu Energinet.
Jak poinformował we wtorek PAP Sune Juul-Sorensen z Energinetu, operator pracuje nad tym, aby cofnięte pozwolenie środowiskowe zostało ponownie wydane, aby prace budowlane mogły być kontynuowane.
Pozwolenie uchyliła 31 maja Duńska Komisja Odwoławcza ds. Środowiska i Żywności, przekazując sprawę do ponownego rozpatrzenia przez Duńską Agencję Ochrony Środowiska. Agencja poinformowała PAP, że bardzo wstępnie szacuje, iż dla zdobycia nowego pozwolenia potrzeba będzie około 7-8 miesięcy.
Jesteśmy w bliskim kontakcie z instytucjami, w tym i z Agencją, prowadzimy dialog i na razie jest zbyt wcześnie, aby powiedzieć cokolwiek o wpływie cofnięcia pozwolenia na harmonogram całego projektu - powiedział PAP Juul-Sorensen.
Energinet przypomniał, że lądowa część budowy gazociągu przez Danię składa się z kilku części. Część leżąca na wyspie Zelandia miała być skończona w zeszłym roku, jednak kombinacja epidemii koronawirusa, niekorzystnej pogody oraz problemów technicznych tak opóźniła budowę tak, że ciągle jest ona w trakcie.
Zgodnie z harmonogramem budowy samego gazociągu na półwyspie jutlandzkim i na wyspie Fionia miały się zakończyć pod koniec tego roku. Prace w terminalu Nybro w zachodniej Jutlandii oraz budowa tłoczni Everdrup na Zelandii, zgodnie z harmonogramem, miały się skończyć w przyszłym roku. Cały system miał być gotowy 1 października 2022 r.
Energinet odpowiada za budowę części Baltic Pipe od połączenia z gazociągiem Europipe II na Morzu Północnym po wybrzeże wyspy Zelandia. Od tego punktu za budowę, w tym położenie rury na dnie Bałtyku, odpowiada polski operator Gaz-System. Ponad 100 km gazociąg podmorski między Europipe II a wybrzeżem Danii został położony w ostatnich tygodniach. Lądowy odcinek przed Danię liczy 210 km.
Jak zapewnił Gaz-System, na odcinkach, za które odpowiada, prace budowlane prowadzone zarówno na lądzie, jak i na Morzu Bałtyckim, przebiegają bez zakłóceń i są realizowane zgodnie z harmonogramem. Układanie rury na Bałtyku kontraktor Gaz-Systemu - Saipem - ma zacząć latem.
Baltic Pipe to strategiczny projekt, który ma utworzyć nową drogę dostaw gazu ziemnego z Norwegii na rynki duński i polski oraz do użytkowników końcowych w krajach sąsiednich. Gazociąg będzie mógł przesyłać 10 mld m sześc. gazu ziemnego rocznie do Polski oraz 3 mld m sześc. z Polski do Danii.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.