Pół miliona ton odpadów jednocześnie wystawionych w aplikacji, 20 tys. użytkowników, znacznie ponad 1 000 aktywnych ofert dostępnych każdego dnia oraz 800 firm z branży. To dotychczasowy bilans funkcjonowania pierwszej w Polsce internetowej platformy obrotu odpadami. Po 7 miesiącach od rozpoczęcia działalności Waste Master kończy kluczowe inwestycje w pierwszy na krajowym rynku marketplace w branży odpadowej i zapowiada szybkie skalowanie biznesu - czytamy w komunikacie prasowym.
Jak informuje spółka od debiutu na rynku w połowie października 2020 r. aplikacja WasteMaster jako pierwsza w Polsce zapewnia pełny dostęp do rynku odpadowego na równych i transparentnych zasadach wszystkim jego uczestnikom. Stale zwiększa się popularność internetowej platformy – z aplikacji korzysta obecnie już 20 tys. użytkowników, a ich grono oraz ilość wystawianych przez nich ofert rosną ostatnio w szybkim tempie. W kwietniu i maju br. łączna liczba ofert dostępnych każdego dnia w aplikacji przekroczyła 1 000, wzrost napływu nowych sięgał zaś momentami 700 proc.
Powiększa się również waga odpadów wystawionych przez użytkowników WasteMaster. Aktualnie wynosi prawie 500 tys. ton, na co składają się i najmniejsze oferty od osób fizycznych o wadze od 2 kg, i te od największych firm wytwarzających odpady, które sięgają nawet kilku tysięcy ton (obecnie największa wynosi 3 tys. ton).
– Za największy sukces WasteMaster uznajemy to, że udało nam się przekonać uczestników rynku odpadowego do cyfryzacji. Z dominującym w Polsce w ostatnich 30 latach tradycyjnym handlem odpadami wygrywamy szybkim tempem zawierania transakcji oraz pełną przejrzystością cen i warunków sprzedaży. Transparentność w handlu odpadami nie jest w kraju powszechna, ale wierzymy, że w ciągu 2–3 lat ten rynek zostanie całkowicie odmieniony, m.in. dzięki przejściu firm na rozwiązania cyfrowe – podsumowuje Krzysztof Kowalski, lider projektu w zakresie gospodarki odpadami w WasteMaster.
Buro prasowe spółki wylicza, że już 60 proc. kont na platformie WasteMaster to te biznesowe, zatem aż 12 tys. użytkowników WasteMaster stanowią firmy. To przede wszystkim przedsiębiorstwa wytwarzające odpady. Z kolei firm obracających nimi lub przetwarzających je jest aż 800, podczas gdy ich łączną liczbę WasteMaster szacuje na 5–6 tys. Oznacza to, że w ciągu kilku pierwszych miesięcy działania nowego rozwiązania na rynku co najmniej jedna na osiem firm z branży odpadowej założyła profil w aplikacji i korzysta z nowych możliwości pozyskiwania ofert.
– W najbliższych 2–3 latach digitalizacja odmieni gospodarkę odpadami poprodukcyjnymi, bo skutecznie wspiera firmy chcące przejrzyście i efektywnie gospodarować odpadami i dbać o ich dalsze przetwarzanie. Ten trend już się rozpoczął. Jestem też przekonany, że obecny wzrost zainteresowania skuteczną i bezpieczną utylizacją odpadów w naszej aplikacji przyczyni się do zwiększenia poziomu recyklingu – dodaje pomysłodawca WasteMaster.
Spółka informuje, że internetowa platforma obrotu odpadami w formie marketplace to pierwsze rozwiązanie, z którym Waste Master wszedł na rynek. Aplikacja łączy branżę i wytwórców odpadów. Z czasem użytkownicy za pośrednictwem Algorytmu Odpadowego udostępnionego przez twórców platformy zyskali także dostęp do samodzielnego wyszukiwania punktów skupu i odbioru odpadów w swojej okolicy.
W komunikacie czytamy, że obecnie Waste Master proponuje przedsiębiorstwom całkowity outsourcing gospodarki odpadami jako jedna z niewielu firm w Polsce. W ramach obsługi realizuje kompletną ewidencję wytwarzanych odpadów, zapewnia ich utylizację oraz raportuje dane do BDO. Z outsourcingu mogą korzystać podmioty wpisane do BDO, czyli Bazy Danych o Produktach i Opakowaniach oraz o Gospodarce Odpadami.
Wszystkie te rozwiązania są teraz rozwijane równolegle. W rezultacie dzięki wprowadzeniu nowych technologii do branży przedsiębiorstwa wytwarzające odpady mogą zrealizować w jednym miejscu większość potrzeb związanych z gospodarowaniem odpadami. Aplikacja umożliwia też efektywną pomoc przy utylizacji odpadów osobom fizycznym, a nawet ułatwia gospodarkę odpadami gminom i państwowym podmiotom gospodarki komunalnej.
– Dążymy do tego, aby po udanym wejściu na rynek odpadów budowlanych do końca tego roku zacząć współpracę z branżą na kolejnych segmentach rynku. Oprócz tego wobec dużego zainteresowania nie wykluczamy pozyskania kolejnych inwestorów albo środków na rozwój w innej formie. Pierwszego inwestora, firmę Unimetal Recycling, pozyskaliśmy już po dwóch miesiącach działalności. Ale obecnie koncentrujemy się przede wszystkim na skalowaniu naszej działalności – mówi Krzysztof Kowalski.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.