Dobra sytuacja w gospodarce woj. śląskiego w pierwszych miesiącach br. jest pochodną jej silnych związków z gospodarką globalną. Światowy przemysł z dużą dynamiką wychodzi z pandemicznego dołka, a Polska i Śląsk wpisują się w ten trend - wskazują eksperci z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach.
Ocena koniunktury przez przedsiębiorców wskazuje na wychodzenie z niepewności pandemicznej. Aczkolwiek w składowych prognostycznych badanych przez GUS wskaźników występują niewielkie różnice - czyli przedsiębiorcy nie spodziewają się radykalnej zmiany sytuacji w krótkim terminie jako efektu luzowania restrykcji epidemicznych - czytamy w opublikowanej w środę, 12 maja, analizie ekonomistów monitorujących kondycję gospodarczą regionu.
Tworzenie przez uczelnianych ekspertów comiesięcznych raportów obserwatoryjnych, obrazujących bieżącą sytuację w gospodarce woj. śląskiego w kontekście pandemii COVID-19, zainicjował przed rokiem ówczesny rektor katowickiego Uniwersytetu Ekonomicznego, a obecnie wiceminister rozwoju, pracy i technologii, prof. Robert Tomanek - członek utworzonego w związku z pandemią COVID-19 Śląskiego Forum Ekspertów. Inicjatywę wsparł Urząd Marszałkowski Woj. Śląskiego.
W opublikowanym w środę najnowszym raporcie, obrazującym sytuację regionalnej gospodarki w kwietniu 2021 r., badacze zauważyli, że sytuacja na rynku pracy w woj. śląskim pozostaje stabilna. Stopa bezrobocia w regionie wynosi 5,1 proc. co - według ekonomistów - jest dobrym wynikiem.
Jednak rok do roku pula bezrobotnych powiększyła się o 23,4 tys. osób. Pod tym względem nastąpiło zrównanie z sytuacją z marca 2018 r. Być może, paradoksalnie, pandemia pomogła nieco uspokoić sytuację na rynku pracy, na którym jeszcze niedawno panowało powszechne przekonanie o zbyt silnym efekcie tzw. rynku pracownika - wskazano w analizie.
Eksperci z katowickiego Uniwersytetu Ekonomicznego zwrócili przy tym uwagę na zwiększanie powiatowego zróżnicowania natężenia bezrobocia w regionie oraz wzrost udziału osób bez prawa do zasiłku w puli bezrobotnych.
Ekonomiści wskazują również na wyższe - w odniesieniu do sytuacji sprzed roku - wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w regionie, co - ich zdaniem - jest m.in. efektem lepszej niż początkowo zakładali przedsiębiorcy kondycji ekonomicznej prowadzonej działalności gospodarczej.
W pewnym stopniu w obecnej sytuacji wynagrodzenia odzwierciedlają także absencje w firmach - pracodawcy zmuszeni są do zatrudniania pracowników w nadgodzinach lub premiowania za dodatkowe zadania. Z kolei w silnie dotkniętej przez ograniczenia pandemiczne branży zakwaterowania i gastronomii przeciętnie wynagrodzenie jest najniższe w całej gospodarce - czytamy w opracowaniu.
W analizie zamieszczono także dokonane dla poszczególnych województw szacunki dynamiki realnego PKB w ub.r. Z zestawienia wynika, iż spadek aktywności gospodarczej w regionie spowodowany wiosennymi restrykcjami w 2020 r. należał do najwyższych w Polsce - w skali roku w woj. śląskim wielkość spadku przekroczyła 5 proc., podczas gdy w najlepszym pod tym względem woj. wielkopolskim wskaźnik ten praktycznie się nie zmienił.
Jeżeli szacunki te potwierdzą się, pogłębi to problem słabej dynamiki PKB woj. śląskiego względem konkurencyjnych regionów oraz relatywnie niskiego poziomu PKB na jednego mieszkańca w odniesieniu do potencjału gospodarczego województwa - oceniają eksperci.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.