W Wielkopolsce, niedaleko Turka, byli górnicy montują panele fotowoltaiczne i stawiają wiatraki. Dzieje się to na zrekultywowanych terenach pogórniczych należących do ZE PAK. Z kolei Grupa PGE już w ubiegłym roku ogłosiła strategię, dzięki której za 10 lat będzie produkować połowę energii w sposób zielony, a za 30 lat stanie się zeroemisyjna. Pociąg „transformacja” już ruszył. To się dzieje także w województwie śląskim.
Piotr Woźny, prezes ZE PAK, podkreśla, że działania transformacji jego spółka realizuje w praktyce.
– To dekarbonizacja, moce wytwórcze zastąpione do 2030 r. zeroemisyjnymi mocami – wyliczał podczas Szczytu Klimatycznego TOGETAIR 2021. – Nie uruchamiamy nowych odkrywek, do końca eksploatujemy obecne i następnie będziemy je rekultywować. Z kopalni Adamów wyjechała już ostatnia tona węgla. Wyburzyliśmy też symbolicznie komin tamtejszej węglowej elektrowni. To pokazuje, że takie procesy gospodarcze i społeczne są możliwe i że już się dzieją – mówił Woźny.
Na terenach pogórniczych
Powiat Turek w Wielkopolsce, na terenie którego działa ZE PAK, leży w trójkącie węgla brunatnego. Teraz na potęgę prowadzone są tam inwestycje w OZE, często na zrekultywowanych terenach pogórniczych. Ogromne zmiany zachodzą też w PGE.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM.
Szczegóły: nettg.pl/premium
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.