- Mysłowice, Bieruń, Ruda Śląska, Rydułtowy i Radlin - w tych miejscowościach będą szczepieni pracownicy Polskiej Grupy Górniczej, gdy tylko ruszy program szczepień w zakładach pracy. Gotowy jest już system elektronicznej obsługi szczepień i szczegółowy harmonogram zapisów.
Zatrudniająca blisko 40 tys. osób Polska Grupa Górnicza była jednym z pierwszych pracodawców, którzy zgłosili akces do rządowego projektu szczepień przeciw COVID-19 w zakładach pracy, gdzie chęć zaszczepienia wyrazi co najmniej 500 osób. W PGG - jak zakłada spółka - taka liczba pracowników ma być szczepiona każdego dnia w każdej z pięciu wybranych lokalizacji.
Każdy punkt szczepień będzie obsługiwany przez 4-5 zespołów medycznych. Lokalizację punktów wybrano tak, by pracownicy - także ci z innych miejscowości - mieli do nich możliwie łatwy dostęp i dogodny dojazd.
Podmiotem, który wykona szczepienia w PGG, będzie Szpital Miejski nr 4 w Gliwicach, z którym firma ustala obecnie szczegóły techniczne, związane m.in. z wymianą informacji elektronicznych między spółką a Narodowym Funduszem Zdrowia.
Informatycy PGG zmodyfikowali już internetowy Portal Pracownika, by za jego pośrednictwem możliwe były zapisy osób chętnych do szczepień. Portal umożliwi też łatwe wypełnienie dokumentów niezbędnych przy szczepieniu. Przedstawiciele spółki zapewniają, że system elektronicznej obsługi szczepień pozwoli na sprawny przepływ danych i kontrolowanie całego procesu.
Gotowy jest także szczegółowy harmonogram szczepienia pracowników, który ruszy natychmiast po zatwierdzeniu przepisów o szczepieniach w zakładach pracy. Plan zakłada, że pierwsze dawki szczepionki podane zostaną siódmego dnia od uruchomienia zapisów w Portalu Pracownika. Każdy chętny otrzyma sms z terminem podania pierwszej dawki. Druga, w zależności od rodzaju szczepionki, będzie podana w określonym medycznie terminie. Akcja potrwa do zaszczepienia wszystkich, którzy wyrażą taką chęć.
Prezes PGG Tomasz Rogala jest przekonany, że zgromadzone przez spółkę doświadczenia - związane m.in. z przeprowadzeniem wśród załogi ponad 65 tys. testów przesiewowych na obecność koronawirusa - gwarantują, iż firma z powodzeniem potrafi zorganizować i przeprowadzić sprawną akcję szczepień przeciw COVID-19 we własnym zakresie.
Szef największej górniczej spółki podkreśla, że wielorakie formy nieprzerwanej prewencji anycovidowej w kopalniach wymagały w ciągu minionego roku i nadal wymagają stałej gotowości, zorganizowania, sprawnej logistyki, skomplikowanej, wielopoziomowej koordynacji działań i nowatorstwa. Teraz firma zamierza wykorzystać te doświadczenia w organizacji akcji szczepień dla pracowników.
W piśmie do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego PGG wskazała, że ze względu na specyfikę kopalń nawet restrykcyjne zasady prewencji zakażeń mogą okazać się nieskuteczne. Największym problemem jest zachowanie niezbędnego dystansu między pracownikami w takich miejscach, jak: łaźnie, klatki szybowe, wyrobiska transportowe i przodki, gdzie praca wykonywana jest zespołowo, a odległości między górnikami są niewielkie.
Zmiana procedur, aby zwiększyć dystans, jest często niemożliwa lub mogłaby obniżać bezpieczeństwo ruchu zakładu górniczego, a przede wszystkim zatrudnionych w nim ludzi. Zaszczepienie się jest wiec jedynym sposobem zabezpieczającym wzajemnie pracowników przed zagrożeniem epidemicznym - czytamy w liście PGG do szefa resortu zdrowia.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Ale macie podejscie czemu mieliby zwolnić bądźmy mądrzejsi niż ten prdl metaniarz jego wyszczepmy całymi dawkami dostępnymi w pgg ,zmuszać to możesz swoją babe do kija ale nie nas do szczepień ,trzeba zacząć od tego żeby nikt się na to nie pisał ino metanowego wyszczepic do skutku !
PGG niech się zajmie tym co do niej należy a nie durnym szczepieniem
To się nazywa wolność wyboru drogi Obserwatorze. Nie ty będziesz decydował za kogoś ani żaden Prezes spółki, bo najbardziej ludzkości zagraża wyprany mózg. Dziękuje.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Paul, tobie to przede wszystkim trzeba byłoby wszczepić rozum, a nie szczepić na covid, bo szkoda na ciebie szczepionki. Krawczyk miał 74 lat, Lato miał bodajże 71 lat. Na dole tylko w takim wieku górnicy pracują. Mam nadzieję, że jak trafisz do szpitala tymczasowego, to zmienisz optykę. A tak swoja drogę, ten co się nie zaszczepi, powinien zostać zwolniony dyscyplinarnie, bo zagraża zdrowiu i życiu kolegów, m in. z powodu swojej głupoty.
Szczypawki nie chronią przed zakażeniem, to po co się szczepić mamy przykład Krzysztofa Krawczyka Grzegorza Lato i wielu innych skończyć wreszcie tą propagandę.
Dobrowolnie nigdy się nie zaszczepię . Chyba że z tego powodu będą mi grozili zwolnieniem z pracy
Pożyjemy zobaczymy, bo ta wasza pseudoprewencja skończyła się namalowaniem kilku kresek, porozwieszaniu kartek jak ma wyglądać jazda w klatce i rozłozeniu kilku pojemników ze śmierdzącym płynem. Jedyny pożytek to rozdawanie maseczek przy pomocy wykonujemy bezprawne polecenia pewnego nieogolonego i-d-j-o-t-y z ministerstwa zdrowia.