Akcja szczepień w firmach ruszy od połowy maja - zapowiedział podczas poniedziałkowej konferencji prasowej ws. szczepień w zakładach pracy wicepremier, minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin. Zastrzegł, że wszystko zależy od rzetelności i słowności koncernów produkujących szczepionki.
Jak podkreślił Gowin, istotne jest przede wszystkim włączenie do programu szczepień dużych i średnich firm. Rozmowy na temat realizacji szczepień w przedsiębiorstwach Gowin podsumował mówiąc, że o było bardzo konkretne spotkanie, pełne precyzyjnie formułowanych pytań po stronie środowisk biznesowych.
Minister zapowiedział, że akcja szczepień w firmach ruszy od połowy maja, jednak - jak podkreślił - wszystko zależy od rzetelności, słowności koncernów produkujących szczepionki. Dodał, że celem rządu jest, aby szczepienia w firmach przebiegały w sposób maksymalnie bezpieczny, maksymalnie szybko i na maksymalnie liberalnych zasadach.
Wyjaśnił, że zainteresowane szczepieniami firmy zawierałyby umowy z podmiotami medycznymi uprawnionymi do przeprowadzania szczepień. Jego zdaniem dziś jest za wcześnie, żeby określić, jak duże będzie zainteresowanie programem po stronie biznesu.
- Ja mogę odpowiedzieć tylko szacunkowo, biorąc pod uwagę ilość pytań, które spływają do ministerstwa rozwoju, pracy i technologii - to zainteresowanie jest ogromne. Firmy reprezentowane na dzisiejszym spotkaniu zatrudniają ok. 2 mln pracowników, a jeszcze w tym tygodniu skonsultuję propozycje rządowe z Radą Przedsiębiorczości, która skupia osiem głównych organizacji pracodawców. A zatem ta pula potencjalnych adresatów jest wielomilionowa - powiedział.
Dodał, że warunkiem postawionym przez rząd jest, aby firma przystępująca do akcji oferowała liczbą nie mniejszą niż 500 zaszczepionych. Dostarczanie szczepionek, uruchamianie łączy internetowych itd. to przedsięwzięcie czasochłonne, skomplikowane. Dla sprawności i szybkiego tempa przeprowadzania akcji szczepień grupa 500 pracowników jest minimalna - powiedział.
Zaznaczył, że z ust ministra Michała Dworczyka uzyskał deklarację elastyczności w tej kwestii.
Zdaniem Gowina sprawa szczepień członków rodzin pracowników jest jednym z dylematów do rozstrzygnięcia.
- Dojdziemy w tej sprawie do wspólnych uzgodnień (...); w ciągu najdalej dwóch tygodni wszystkie szczegóły będą dograne - zapowiedział.
Jak podkreślił wicepremier, jako minister ds. gospodarki będzie rekomendował szybkie rozważenie uruchomienia specjalnych certyfikatów dla osób, które są zaszczepione.
- Dla osób, które przyjęły dwie dawki szczepionki lub jedną w przypadku jednodawkowych preparatów; te osoby powinny mieć możliwość korzystania z usług dziś niedostępnych jak hotelarstwo i gastronomia - wymienił.
- Mówię to z pełną odpowiedzialnością za przyszłość polskiej gospodarki, za przyszłość dziesiątków tysięcy firmy, często firm rodzinnych, ze strony polskiego państwa - wskazał.
Jego zdaniem mimo pomocy rządowej dla zamkniętych z powodu epidemii firm, trzeba im umożliwić powrót do możliwie normalnych warunków prowadzenia działalności gospodarczej.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.