W miniony weekend, po około tygodniu działań, służby przeciwpożarowe spółki Lubelski Węgiel Bogdanka zakończyły akcję zabezpieczającą w polu Nadrybie związaną z samozapłonem węgla - poinforomował we wtorek portal "Rzeczpospolitej" rp.pl.
W ubiegłym tygodniu spółka poinformowała o prawdopodobnym powstaniu samozapłonu węgla w jednym z peryferyjnych chodników w Nadrybiu. Wskazywał na to, wychwycony przez urządzenia monitorujące pracę na dole podwyższony poziom tlenku węgla. – Obecnie wszelkie ryzyko zostało wyeliminowane. Całe zdarzenie nie spowodowało żadnego zagrożenia dla ludzi oraz dla normalnego dobowego wydobycia w kopalni – zapewnia Tomasz zięba, rzecznik Bogdanki.
– Samozapłon węgla na dole to zjawisko dość powszechne w górnictwie wyjaśnia Mirosław Taras, prezes Bogdanki. W naszym przypadku, poza oczywistym ryzykiem, pokazało sprawność działania służb, procedur i systemów monitorujących które jakby w zarodku informowały o możliwym niebezpieczeństwie – dodaje Taras na łamach "Rzeczpospolitej".
Czytaj:
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.