Jak poinformowali przedstawiciele śląsko-dąbrowskiej „Solidarności” pozostały jeszcze trzy obszary, w których są zasadnicze rozbieżności pomiędzy stroną rządową i związkami zawodowymi. Chodzi o gwarancje zatrudnienia, system indeksacji płac oraz jeden z elementów procesu notyfikacyjnego dotyczący harmonogramu wygaszania kopalń. Kolejne spotkanie zespołu plenarnego ma się odbyć, nie w poniedziałek, jak początkowo przekazali przedstawiciele strony związkowej, ale najprawdopodobniej pod koniec następnego tygodnia.
Mimo początkowych deklaracji, że porozumienie być może uda się osiągnąć w tym tygodniu, czwartkowe rozmowy, które trwały prawie 15 godzin nie przyniosły przełomu.
- Zdecydowana większość zapisów umowy społecznej jest już uzgodniona. Natomiast w sprawie gwarancji zatrudniania, systemu kształtowania płac i jednego z elementów dotyczących harmonogramu wygaszania kopalń rozbieżności wciąż są dość poważne. Aby uniknąć eskalacji sporu w tych kwestiach, zawnioskowaliśmy o przerwę w rozmowach do czasu przygotowania przez rząd propozycji wyjścia z impasu – powiedział Dominik Kolorz, przewodniczący śląsko-dąbrowskiej „Solidarności” cytowany w komunikacie centrali związkowej.
Kolorz, wśród obszarów umowy społecznej, w której udało się osiągnąć porozumienie, wymienił m.in. rozdziały dotyczące inwestycji w nowoczesne technologie węglowe, transformacji gospodarczej Górnego Śląska oraz system osłon socjalnych dla pracowników odchodzących z górnictwa węgla kamiennego.
Wg szefa śląsko-dąbrowskiej „Solidarności” do wznowienia rozmów dojdzie najprawdopodobniej w drugiej połowie przyszłego tygodnia. – Gdy rząd przekaże nam swoje propozycje rozwiązań, przeanalizujemy je we własnym gronie. Myślę, że kolejna tura negocjacji nastąpi nie wcześniej niż w okolicach czwartku lub piątku – dodał Kolorz.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Teraz gdy jest potrzebna pomoc i wstawienie się jedynej słusznej opcji we wszechświecie w postaci buzko-tuska, to wszyscy się pochowali na czas negocjacji, wypłyną za kilka miesięcy i znów będą jątrzyć i dokazywać. Narzekacie na zwiazkoli to wypisujcie się z ich biur, a z drugiej strony kto zadba o wasze odprawy i godziwą pensje.
Byle do jesieni
Chłopaki się przemęczyli muszą odpocząć!Trzy obszary czyli rozmowy do końca roku!Minimum!Pierwsze co rząd powinien zrobić odprawić biura wycieczkowe za bramy lub na dół!